Does It Hurt?

Bardzo podobają mi się klimaty w jakie wprowadza nas autorka w tej książce. Niesamowicie się wykręciłam w ten wykreowany świat. Potrzebuję więcej książek tej autorki. Polecam.

Polecam gorąco :)

Polecam tą książkę

Świetna trzymająca w napięciu Książka. Polecam dla fanów niepoprawnych moralnie satow I mrocznych chistori

Książka trzymająca w napięciu do końca. Bardzo polecam!!

Nie wiedziałam że dark romance może być bardziej dark. Sama historia w sobie była dla mnie niezwykła, a zakończenie idealne.

To było powalone, aleee podobało mi się. Już nawet nie jakoś romans, ale to wszystko z tą latarnią i tym dziadem

Pierwsza książka autorki jaką przeczytałam, była naprawdę w porządku jednak nie zachęciła mnie by sięgnąć po jej inne książki.

Według mnie nie jest to lepsze od ha, ale i tak bardzo polecam przeczytać jeśli lubicie takie mroczne historie.

"Does it hurt?" autorstwa H.D. Carlton to książka, która mnie zaskoczyła i porwała od pierwszych stron. Była to moja pierwsza lektura tej autorki i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jej talentu i umiejętności tworzenia mocnych, poruszających historii. Fabuła tej książki jest głęboka i pełna emocji, poruszając trudne tematy w sposób przemyślany i wyważony. Sposób, w jaki autor przedstawia bohaterów i ich przeżycia, sprawia, że czytelnik naprawdę odczuwa ich ból i radość. "Does it hurt?" to powieść, która z pewnością warto polecić innym miłośnikom literatury. Jest to mocna pozycja, która zostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury.

Niby upadek a kocham tę książkę

jeszcze jej nie czytałam ale wydanie naprawdę śliczne

Świetny dark romans

Po raz kolejny wzięłam się za książkę autorstwa H.D. Carlton i przeżyłam duży szok czytające ta książkę. Książka nie jest dla wszystkich

INTYGUJĄCA,CIEKAWA DOBRZE NAPISANA

Uważam że Dih jest napisane ciężkim językiem

W pełni zasłużone 5 gwiazdek.

Bardzo lubię kontrowersyjne książki i ta właśnie w ten kanon się wpisuje.

Książka dobra ale nie podbiła mojego serca jakoś bardzo Dobrze przetłumaczona i okładka też piękna ?

Bardzo dobrze napisana książka. H.D. Carlton potrafi napisać każdą scenę w taki sposób że czytelnik nie może się oderwać od czytania. Does it Hurt pomimo scen przeznaczonych dla osób powyżej 18 roku życia ma bardzo dobrą fabułę i nie jest ani trochę przyćmiona takimi scenami. Fabuła jest wciągająca i trzymająca w napięciu, nie jest przewidywalna a i tak można tworzyć swoje teorie na temat losów bohaterów i nigdy nie będą one w stu procentach trafne ale nie będą też nie trafne. Bardzo dobrze się bawiłam czytając tą książkę i nie żałuję że po nia sięgnęłam. Nie jest odpowiednia dla osób o słabej psychice.

Książka zaimponowała mi samą okładką, zanim zdołałam przeczytać jej opis i zorientować się o czym jest. Widząc latarnie na okładce od razu przewidziałam to że ta historia będzie czymś… zupełnie innym co do tej pory czytałam. A po zapoznaniu się z opisem już nie miałam wątpliwości, ze ta książka na długo zakwitnie w mojej głowie. Sawyer jest uciekinierką. Przez większość swojego życia się przemieszcza i zmienia miejsce zamieszkania. Ucieka przed światem i żyje tym co się dzieje tu i teraz. Podróżuje z niewielką ilością ubrań i pieniędzmi, które zdobywa w różnorodne sposoby. Dziewczyna jest zdesperowana i nie zawsze robi rzeczy zgodnie sama z sobą. Popełnia wiele przestępstw i niemoralnych rzeczy. Kontynuując ten tryb życia pewnego wieczoru zapoznaje się z tytułowym bohaterem, Enzem Vitallie. Spędza z nim rozkoszne chwile, które z pewnością na długo zapadną jej w pamięci. Wiedząc jednak że musi dokonać oczywistego - okrada mężczyznę, lecz nie ma pojęcia że on nie zamierza jej tego tak łatwo odpuścić. Zabierając Sawyer na łódź, nie ma pojęcia że sam również wpakuje się w kłopoty, ponieważ w trakcie rejsu zastaje ich sztorm, który sprawia że łódź ulega zniszczeniom, przez co cudem uchodzą z życiem, lądując na nieznanym brzegu. oboje wiedzą, że są na siebie skazani i świadomość spędzenia najbliższego czasu w nadmorskiej latarni, może sprawić wiele problemów. Muszę przyznać że pokochałam Enzo i zdecydowanie wpisuje się na listę moich mężów książkowych. Typowy ponury, przystojny gbur, który głównie z tego powodu rozbudził we mnie miłość. uwielbiałam przyglądać się frustracji jaką mu towarzyszyła przy Sawyer, którą chciał ukarać za wykradnięcie tożsamości, ale jednocześnie chronić, przez co stał między młotem a kowadłem. Szczerze przyznam, że uwielbiam takie połączenia bohaterów, bo tworzą swego rodzaju mieszankę wybuchową i rozkochują mnie w sobie bez pamięci. Taki motyw mogłabym czytać w dosłownie każdej książce i nigdy by mi się nie znudził, dlatego tutaj również się nie zawiodłam. Co do bohaterki - Sawyer, zamknięta w sobie, w środku była krucha, samotna i ciągnąca za sobą demony przeszłości, od których nie mogła się uwolnić. W pewnym momencie trochę denerwowało mnie ich zachowanie. W większości przypadków zamiast przeprowadzić normalną rozmowę wyzywali się na sobie w kontakcie cielesnym, co było objawem toksycznej relacji. Tej parze ciężko się porozumieć innym językiem niż tym seksualnym, ale w końcu jak w każdej historii nastąpił przełom, co naprawdę mnie ucieszyło. Poznali prawdę o sobie, która połączyła ich miłością. Pokochałam klimat jaki stworzyła autorka tej książki. Pełen mroku i tajemnic nadmorski vibe, latarnia, rekiny, no po prostu złoto. Świadomość uczucia, że coś wisi w powietrzu i zaraz wydarzy się jakiś zwrot akcji sprawiał, że nie mogłam oderwać się od lektury. Zakończenie w pełni mnie usatysfakcjonowało. Jeśli jesteście fanami smutów, nieco innych klimatów, które spotyka się w książkach, to zdecydowanie powinniście sięgnąć po Does It Hurt

Świetnie zapakowane!! Warto było czekać

Po przeczytaniu Hunting Adeline zastanawiałam się jakie będę miała podejście do tej książki. Pozytywnie się zaskoczyłam. Przeczytałam ją ciągiem.

Co bylibyście w stanie zrobić, by uwolnić się od czegoś złego?

 Przed takim wyzwaniem stanęła Sawyer, która w wyniku podjętych decyzji, od kilku lat ucieka. Ląduje w Australii, gdzie kontynuuje swoje już dobrze wypracowane działania. Wszystko szłoby idealnie, gdyby na jej drodze nie stanął Enzo Vitale. Mężczyzna miał być jedną z wielu ofiar Sawyer, a stał się dla niej równym rywalem. W ramach zemsty Enzo zabiera naszą bohaterkę w podróż, przez którą wylądują na bezludnej wyspie, która zamiast schronienia, może stać się ich więzieniem.
 Jeśli znacie pióro H.D. Carlton, to wiecie, że nie boi pisać się odważnych i mocnych scen. Tutaj znajdziemy takich sporo, w tym tą z rekinami, która stała się chyba znakiem rozpoznawalnym tej książki.
 „Does it hurt?” Bardzo mi się podobało, zostałam wciągnięta w świat bohaterów, gdzie kwestionowałam wszystko. Ciekawiło mnie, przed kim ucieka Sawyer, dlaczego Enzo jest taki tajemniczy i co tak naprawdę ukrywa Sylvester, który udzielił naszym bohaterom schronienia.
Zdecydowanie jest to pozycja dla dorosłych czytelników, bo znajdziemy tu dość specyficzne opisy.
 Mamy tutaj podwójną perspektywę, więc możemy zobaczyć, co rodzi się w głowach naszych bohaterów i mogę Wam powiedzieć, że panuje tam dość spory chaos.
 Enzo np. nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego po tym wszystkim wciąż ciągnie go do Sawyer. I chociaż wciąż chce ją karać, tak staje się bardzo zaborczy, gdy dostrzega, że podstarzały gospodarz zachowuje się w niezbyt odpowiedni sposób względem Sawyer.
 Nasza bohaterka chciałaby w końcu mieć spokój. Ucieka od lat, przeszłość ją prześladuje, a na domiar złego trafiła na mężczyznę, który w jakiś sposób potrafi wyczuwać wszystkie jej kłamstwa. Wie, że nie może sobie pozwolić na żadną relację, jednak jest tylko człowiekiem, który ulega pokusom.
Przez tę historię się płynie i nie chce się jej odkładać. Czułam dreszczyk emocji z każdą kolejną stroną, bo wiedziałam, że powoli zaczniemy odkrywać wszystkie tajemnice.
Relacja Sawyer i Enzo była bardzo dynamiczna, jednak dobrze ich rozumiałam. Chociaż byli wrogami, to zmuszeni byli do współpracy, z której mogli nie wyjść cało.
 Byłam ciekawa, jak to wszystko się skończy i muszę przyznać, że zakończenie mnie usatysfakcjonowało.

{współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle | reklama @niezwyklezagraniczne} ⚠️ KSIĄŻKA TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH ⚠️ „- Wtedy nie należałam do Ciebie. Nie miałeś nawet pojęcia o moim istnieniu. - Od zawsze byłaś mi pisana - stwierdza.” „Does It Hurt?” to powieść pełna kontrastów, gdzie przemoc i delikatność oraz strach i pożądanie splatają się w nieoczekiwany sposób, dzięki czemu czytelnik zanurza się w intensywnym świecie Sawyer Bennett, młodej kobiety uciekającej przed swoją przeszłością. Złodziejka i uciekinierka, znajduje się w ciągłym ruchu, aby pozostać niezauważoną i przetrwać. Kiedy jednak jej drogi krzyżują się z Enzo Vitale, mężczyzną o równie mrocznych sekretach, Sawyer musi stawić czoła konsekwencjom swoich czynów. Kiedy Sawyer dopuszcza się kolejnej kradzieży, mężczyzna zabiera ją na swoją łódź, skąd nie będzie miała możliwości ucieczki. Zostaną na środku morza tylko we dwoje, aż do momentu gdy będą musieli odnaleźć schronienie w latarni morskiej na bezludnej wyspie, co stawia ich obydwoje w nowym świetle. Sawyer jest postacią skomplikowaną i wielowymiarową, której ucieczka od przeszłości staje się metaforą poszukiwania własnej tożsamości. Natomiast Enzo wprowadza do opowieści elementy mrocznego romansu, brutalności i napięcia. Książka ta wciąga od pierwszych stron i dostarcza czytelnikowi wielu skrajnych emocji. Jest to pozycja, która trzyma w napięciu aż do samego końca oraz zaskakuje plot twistami. Jeśli ktoś chcę zacząć swoją przygodę z książkami tej autorki to jest to świetna pozycja, ponieważ jest to jednotomówka. Na pewno spodoba się fanom dark romansów z lekkim thrillerem w tle. ? P.S jeśli kochacie Włochów, to również jest to książka dla Was ? ⚠️TW⚠️ sceny przemocy, morderstw, PTSD, brak zgody, treści erotyczne, treści bardzo drastyczne, sadomasochizm