Dominic

Lucca to jedna z moich ulubionych książek z tej serii, a teraz do tej kolekcji doszła książka Dominic. Ta historia opowiada o Marii Carusso, która jest księżniczką mafii i córką największego wroga Lucciano, podczas gdy Dominic jest Lucciano, którego największym wrogiem jest jego własny ojciec Lucyfer. Bycie w głowie tego małego chłopca było bolesne. Dominic miał ciężkie dzieciństwo, znosił wszystkie ciosy ze strony ojca, nie miał żadnego przyjaciela z powodu swojego nazwiska, został zdradzony przez jedyną osobę, której kiedykolwiek ufał i chronił swoje rodzeństwo przed gniewem ojca od najmłodszych lat. Niektórzy czytelnicy mogą mieć problem z powtórzeniem scen ,które były już przestawione w Marii, ale ja je lubiłam. Uwielbiałam czytać POV Dominica podczas tych scen. Moje serce bolało z powodu tego mrocznego księcia. Został wychowany przez potwora, ale zdołał być najsłodszą i najcudowniejszą osobą, która nigdy nie zatraciła w sobie dobra. Z drugiej strony Maria wiodła luksusowe życie, ale zawsze była otoczona przez ochroniarzy i mężczyzn jej ojca, chroniąc ją przed światem mafii i nie doceniając jej. Ona jest królową lodu, a on zawsze słucha swojego serca. Ludzie w życiu Marii zawsze patrzyli na nią jak na piękną córkę szefa mafii, ale nikt nie widział jej takiej, jaka jest naprawdę. Dominic robił wszystko by Maria go pokochała. Widzieliśmy zaloty, uwodzenie, miłość. Dominic uwodził swoją kobietę i zrobił to dobrze. Zaniepokoiła mnie postać Lea, to była taka słodka osoba, ale po tym co mu się przytrafiło, już taki nigdy nie był. Było z nim coraz gorzej. Lubię Matthiasa i Cassiusa. Cassius jest zagadką i mam nadzieję, że każdy z nich dostanie swoją własną książkę. Więź rodzeństwa Lucciano jest główną atrakcją tej książki.