Fallen Princess

Uwielbiam całą serię. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron ❤️❤️

Świetna, polecam!

„- Większość mężczyzn uciekłaby stąd gdzie pieprz rośnie. – Nie, większość chłopców by uciekła. - Tylko mężczyźni zostają.” Ona – księżniczka Wind Dragons, która została policjantką. On – policjant, który nie powinien się nią zainteresować. Dokąd ich to zaprowadzi? I najważniejsze co się za tym wszystkim kryje? Clover od małego wiedziała, że chce zostać policjantką, tylko był jeden mały, no dobra wcale nie taki mały problem. Otóż Clover należała do klubu motocyklowego Wind Dragons, a co za tym szło policję, powinna omijać z daleka. Ale ta dziewczyna zrobiła na odwrót i w tajemnicy i wielkiej konspiracji została policjantką. Nikt niczego nie podejrzewał. Tylko niełatwe jest życie w dwóch światach i ciągłe okłamywanie rodziny, bo kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw. Gdy partnerem Clover zostaje Felix, wszystko zaczyna się komplikować z dnia na dzień, coraz bardziej. Bo między tą dwójką zaczyna rodzić się uczucie, ale Felix nie wie, kim tak naprawdę jest Clover. Czy będzie umiał zaakceptować prawdę o niej i jej pochodzenie oraz rodzinę? Jak zareaguje jej rodzina i klub? I czy to, że została policjantką, nie zostało przez kogoś zaaranżowane? „To nie jest gra, mamo. Na szali leży moje cholerne serce.” „Fallen princess” to już siódmy tom serii o klubie Wind Dragons, ale tym razem do głosu dochodzą dzieci, bohaterów z poprzednich tomów a na pierwszy ogień idzie córka Fay i Dexa – Clover. To jest jej historia, w której nie zabraknie emocji, przyjaźni, lojalności, pożądania, dreszczyku niebezpieczeństwa oraz intrygi i kłamstw. Byłam bardzo ciekawa, jak zareagują bikerzy na jej kłamstwa i czy będą umieli zaakceptować jej związek z policjantem. Spotkamy się z postaciami z poprzednich tomów, a dzięki temu nie zabraknie tu humoru, zabawnych tekstów i sytuacji. Autorka pokazuje, że rodzina to rodzina i nie ważne, jaką podejmujemy decyzje, to oni zawsze nas wesprą i staną za nami murem. Tylko nie można kłamać, nawet gdy w grę wchodzi spełnianie marzeń. Akcja rozwija się błyskawicznie i wciąga od samego początku, nie jest się w stanie oderwać od czytania. Płynie się przez całą fabułę i z przyjemnością poznaje się losy Felixa i Clover. Żal było mi się z nimi rozstawać, bo bardzo polubiłam wszystkich bohaterów i ich świat. Polecam wam serdecznie całą serię Wind Dragons.