Forbidden Desire

Zanim sięgnęłam po książkę "Forbidden desire" nie miałam styczności z twórczością Agnieszki Brückner, dlatego nie bardzo wiedziałam, czego mogę się po tej publikacji spodziewać. Jej książka zrobiła na mnie dobre pierwsze wrażenie, zachwycając mnie swoją okładką i opisem, jednak po ostatnich doświadczeniach z inną książką w podobnym klimacie miałam pewne opory przed jej przeczytaniem. Czy były one uzasadnione? Zdecydowanie nie! "Forbidden desire" to ciekawy romans, który wciągnął mnie już od pierwszych stron. Książka zawiera dwa motywy, które lubię (hate-love, aranżowanego małżeństwa i różnicy wieku między bohaterami),dlatego czytało mi się ją z wielką przyjemnością. Główni bohaterowie urzekli mnie i nie raz rozbawiali do łez. Uważam, że zostali wykreowani w interesujący i wiarygodny sposób. A ich słowne potyczki były zabawne i w połączeniu ze scenami erotycznymi tworzyły spójną całość. A kim są bohaterowie powieści? Ellie to osiemnastoletnia dziewczyna, która mimo młodego wieku zdecydowanie wie, czego pragnie od życia. Dziewczyna jest jedną z tych charakternych osób, które nie pozwalają się lekceważyć, oszukiwać oraz wtrącać się innym osobom w ich życie. Natomiast Arthur to trzydziestojednoletni biznesmen, prowadzący dom mody, który jest uznawany za najbardziej pożądanego kawalera w Nowym Jorku. Mężczyzna jest bardzo oddany swojej pracy, której poświęca każdą chwilę swojego życia. Jego poukładane i z pozoru szczęśliwe życie zostaje zakłócone, gdy mężczyzna zostaje zmuszony do wyświadczenia przysługi swojemu wieloletniemu kontrahentowi — Griszy. Grigorij jest bratem Ellie, który zmusza Artura do fikcyjnego ślubu ze swoją siostrą, by zapewnić jej w ten sposób bezpieczeństwo na czas, który będzie musiał spędzić z dala od niej. Zarówno Artur, jak i Ellie nie są zadowoleni z zaistniałej sytuacji, jednak w ostatecznym rozrachunku zgadzają się na ślub. Ich małżeństwo miało istnieć tylko na papierze, jednak czy małżonkom udało się trzymać z daleka od siebie i nie pozwolić na to by połączyło ich coś więcej niż tylko układ? Tego dowiecie się, sięgając po książkę autorstwa Agnieszki Brückner. Tak, jak już wspominałam "Forbidden desire" to pierwsza książka autorki, którą miałam okazję przeczytać, ale sądzę, że również nie ostatnia. Bardzo spodobał mi się jej styl pisania i lekkość pióra. Historia jest prowadzona z dwóch perspektyw, co pozwala czytelnikowi lepiej zorientować się w emocjach, które towarzyszą Ellie i Arturowi. Dlatego, jeżeli tak jak ja lubicie motywy występujące w tej historii, koniecznie sięgnijcie po najnowszą książkę Agnieszki Brückner.

„Balansujemy na granicy pożądania i nienawiści, oboje świetnie zdając sobie z tego sprawę. Podejrzewam, że w najbliższej przyszłości bomba wybuchnie, a my albo się pozabijamy, albo znowu wylądujemy w łóżku.” Trzydziestojednoletni Artur Williams nie planował się żenić, zwłaszcza z dziewczyną, która ledwie wkroczyła w dorosłość. Do tej pory skupiony był wyłącznie na pracy, a dom mody, którego był właścicielem, stanowił całe jego życie. Jednak kiedy jego znajomy wpada w poważne tarapaty, szantażem wymusza na mężczyźnie, by ten ożenił się z jego siostrą i zapewnił jej bezpieczeństwo na czas, gdy będzie się ukrywał. Nie mając wyboru, Artur godzi się na warunki. Nie zamierza jednak zacieśniać z nią więzi i umieszcza ją w osobnym apartamencie, zapewniając dziewczynie ochronę. Zresztą jednym z warunków Ivana był zakaz kontaktu fizycznego. Nie cieszy się jednak spokojem zbyt długo. Ellie szybko pokazuje, na co ją stać, dostarczając Arturowi powodów, by oderwać go od pracy. Nieuniknionym staje się wspólne spędzanie czasu, choć większość z tego stanowią kłótnie. Artur szybko zaczyna dostrzegać, że Ellie to nie dziecko, a młoda i atrakcyjna kobieta. Dzieląca ich różnica wieku powinna być przeszkodą nie do pokonania. Jednak obustronny pociąg ma co innego do powiedzenia w tej sprawie. „– Pocałuj mnie – proszę cicho. – Nie daj mi o tym myśleć. Pozwól mi choć na chwilę zapomnieć – szepczę przez łzy. – Przez jedną noc daj mi po prostu wierzyć, że nie zostałam na tym świecie sama i znaczę dla ciebie coś więcej niż przysięga dana staremu znajomemu.” Agnieszka Brückner do tej pory w literackim świecie pokazała się jedynie w mafijnym wydaniu. Ja jednak jeszcze nie miałam okazji go poznać, znając jedynie jej biurowe romanse z platformy Wattpad. Sięgając po „Forbidden desire” miałam dość spore oczekiwania, co nieco wiedząc, na co stać autorkę, a także biorąc pod uwagę, jak głośno było o tej pozycji wcześniej. I powiem Wam, że bawiłam się przy niej genialnie! W tej książce znalazłam humor, za który pokochałam historie o braciach Stone, a Ellie i Artur zapewnili mi fantastyczną rozrywkę. Ich potyczki, przekomarzania, a także niebywała chemia między nimi to było coś wspaniałego. Przyznam szczerze, że początkowo miałam obawy, czy polubię Ellie. Dziewczyna od razu pokazuje swoje pazurki i widoczne staje się, że na pewno nie będzie należała do potulnych. Obawiałam się, czy nie okaże się po prostu rozwydrzoną nastolatką. Szybko jednak się przekonałam, że mam do czynienia z młodą kobietą z silnym charakterem. Nie irytowała mnie, a wręcz przeciwnie. Niemal od razu zapałałam do niej ogromną sympatią. Krótko mówiąc – dla mnie Ellie to ikona. Obserwowanie, jak powoli wyciąga Artura ze szponów pracy, było wspaniałe. Ich relacja prawie od początku napędzana jest pożądaniem. Ich wzajemne uwodzenie i gierki, to czysty ogień dodatkowo zabarwiony genialnym humorem. Po drodze obserwujemy, jak oboje coraz głębiej zapadają się w tę relację, choć przez znaczną czasu nieświadomie. Artur wbrew rozsądkowi dba o żonę i zaczyna spełniać jej marzenia. Ona z kolei pokazuje, że nie jest wyłącznie zadziorną i twardą kobietą, a kryje również w sobie ogromne pokłady wrażliwości. Napis na okładce obiecuje romans z motywem „hate – love”. Jestem ogromną fanką tego wątku i uważam, że autorce udało się go poprowadzić w przyjemny dla czytelnika sposób. Utarczki słowne nie przypominają kłótni nastolatków, a pokazane są ze smakiem i nacechowane łączącą bohaterów chemią. Nie każdemu się to udaje, bardzo często po prostu irytując. Tutaj tego nie odczułam, a wręcz przeciwnie, bo po każdej takiej potyczce słownej pragnęłam więcej. Pióro Agnieszki jest niezwykle lekkie, zaczynając tę historię, nie sądziłam, że wciągnę się w nią tak bardzo, że pochłonę ją od deski do deski. Ellie i Artur mnie zaczarowali, nie pozwalając oderwać się ani na chwilę. Takiej książki potrzebowałam i zdecydowanie wyląduje na mojej liście „comfort book”. „ – Wprowadziłaś do mojego uporządkowanego życia chaos i spontaniczność, a ja nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo tego potrzebuję… Zatem, nie, nie dam ci rozwodu, bo nie wyobrażam sobie swojego życia bez ciebie, Ellie…” Powieść „Forbidden desire” to słodki i jednocześnie przepełniony ogniem romans, który wciąga od pierwszych stron. Urzeka ogromną dozą humoru oraz genialnie wykreowaną relacją głównych bohaterów. Ellie i Artur to dwa silne charaktery, których starcie stanowi niesamowitą rozrywkę. Jest zabawnie, gorąco, a w odpowiednich momentach również wzruszająco. Nie brakuje także chwil, gdy serce czytelnika zabije mocniej w obawie o los bohaterów. Moim zdaniem powieść ta ma spore zadatki, by wyciągać z zastoju czytelniczego. Sprawiła, że pragnę o wiele więcej takiego wydania autorki. Polecam z całego serca!

‘Forbidden Desire’ jest to książka z gatunku romans/literatura obyczajowa z motywem różnicy wieku oraz hate-love. Ta mieszanka niejednokrotnie Was zaskoczy a kto wie, może nawet rozczuli czy wzruszy. Jednak zanim przejdę do szczegółów to mała informacji. Znajdziecie tu sceny zbliżeń intymnych, dlatego ta książka nie jest odpowiednim wyborem dla każdego. Wspaniała, wciągająca, momentami zabawna, wzruszająca i trzymająca w napięciu. Jednym słowem można by śmiało powiedzieć cudowna. Ta historia nie tylko zakrada się do umysłu czytelnika biorąc go we władania, ale też, a może przede wszystkim, wdziera się do jego serca. Osobiście nie byłam w stanie oderwać się od tej pozycji a wszystko to za sprawą świetnie stworzonej fabuły oraz niezmiennie wspaniałemu stylowi pisania autorki. Miałam tę przyjemność, że czytałam wszystkie książki, jakie wyszły spod jej pióra i za każdym razem jestem jej twórczością zachwycona, zwłaszcza tym jak dopracowaną oraz przemyślaną fabułę zawsze tworzy. Tak właśnie jest też w przypadku tej historii, przez którą jest się pochłanianym do tego stopnia, że nie wiadomo kiedy jesteśmy na końcu książki. Kolejnym z atutów książek autorki są świetnie wykreowane i nietuzinkowe postacie. Uwielbiam to, jakie są realistyczne, nieidealne i pełne sprzeczności. Każdy bohater wnosi coś do opowieści oraz każdy potrafi mocno zaskoczyć czy to swoim zachowaniem, postępowaniem czy zmianą. Tutaj musimy dodać do tego jak świetnie autorka ukazała różnicę wieku między głównymi bohaterami. Pomimo iż postać Elly bardzo mnie zaskoczyła swoją dojrzałością jak na swój wiek oraz odpowiedzialnością, to były sytuacje w których jej młody wiek oraz upór dawał o sobie znać. Takie małe szczegóły jak upór, delikatne, i to podkreślę delikatne gdyż nigdy nie były przeciągane za długo, fochy dodawały jej uroku. Artur to jej całkowite przeciwieństwo, w końcu to dojrzały mężczyzna, który twardo stąpa po ziemi skupiony głównie na pracy. Ta postać bardzo zyskała mój szacunek poprzez to jak traktował z szacunkiem swoją niechcianą żonę, jak dbał o jej bezpieczeństwo oraz to jak cudownie traktował swoich rodziców. Wspaniałym dodatkiem do całej historii dodającym humoru oraz pikanterii jest to jak nasi bohaterowie sprzeczają się oraz walczą z pożądaniem rodzącym się między nimi. Kto najbardziej się bronił nie zdradzę, zgadujcie i sprawdźcie sami. Jak wspomniałam są tu sceny zbliżeń intymnych, które są naprawdę pięknie napisane. Bardzo przyjemnie się je czytało, nie narzucają się, są zmysłowe i jednocześnie pobudzające. Autorka wspaniale całe napięcie i ogień ubrała w słowa dzięki czemu możemy czerpać przyjemność z czytania ich. Dodatkowo nie atakują nas na każdej stronie, autorka stopniowo buduje napięcie rozpalając bohaterów, by w końcu przejść do wielkiego finału. Jest to kolejny ogromny plus. ‘Forbidden Desire’ to nietuzinkowa opowieść, od której ciężko było mi się oderwać. Jak już zaczęłam to nie mogłam przestać przez co skończyłam ją przy jednym posiedzeniu. Pełna pozytywnych emocji, przez co idealna po ciężkim dniu. Polecam z całego serca, bawcie się przy niej dobrze.

• „Forbidden desire” jest książką, która zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych książek Agnieszki Brückner. Tutaj w centrum wydarzeń nie znajdziecie mafii, chociaż faktycznie w książce znajduje się pierwiastek szemranych interesów, to jednak nie gra on tutaj głównych skrzypiec. • Autorka bardziej skupiła się na opisaniu przymusowego małżeństwa, relacji bohaterów i naprawdę fajnym motywie, który zdecydowanie wprowadził powiew świeżości na rynku wydawniczym i który mnie osobiście zachwycił! • Ellie to zaledwie osiemnastolatka, którą brat zmusił do małżeństwa z kompletnie obcym dla niej mężczyzną. I już od pierwszej sceny, w której ją poznajemy można zobaczyć, że nie jest osobą, która da sobie w kaszę dmuchać. Ta dziewczyna potrafi pokazać pazurki i nie daje wejść sobie na głowę, gdy właśnie tego wymaga sytuacja. • Natomiast Artur to trzydziestojednoletni mężczyzna który został zaszantażowany przez mężczyznę, z którym niejednokrotnie robił interesy i zmuszony do ożenienia się z jego siostrą oraz zapewnienia jej ochrony. Humorek tego faceta czasem zmieniał się jak w kalejdoskopie, a on sam często bił się ze swoimi myślami szczególnie, gdy chodziło El i ich małżeństwo. • Z początku może się wydawać, że tę dwójkę nie łączy zupełnie nic - w końcu ona jest tylko osiemnastolatką, która nie sądziła, że tak wcześnie wyjdzie za mąż i która po napisaniu egzaminów planuje wyjechać z miasta. Natomiast on jest od niej o trzynaście lat starszym mężczyzną, który całą uwagę skupia na pracy i jest z nią związany od młodych lat. Na samym początku ich znajomość opiera się o wzajemną niechęć, jednak z czasem tę dwójkę zaczyna do siebie ciągnąć, jednak głowa Artura ciągle przypomina mu o znajdującej się między nimi różnicy wieku.. Dodatkowo tę dwójkę łączy coś jeszcze - wspólne zamiłowanie do mody. Powiem Wam szczerze, że ta duet tej dwójki jest mieszanką wybuchową, której po prostu nie da się nie lubić. Oni zwyczajnie podbijają serca czytelników nawet za bardzo się przy tym nie starając. A rodzice Artura? To małżeństwo również jest udane i ich też nie da się nie pokochać! • „Forbidden desire” to książka, która sprawiła, że nie raz parsknęłam śmiechem, ale też kilkukrotnie przeżywałam stan przedzawałowy i płakałam do takiego stopnia, że zwyczajnie nie mogłam się uspokoić i chyba przeżywałam pewne sytuacje bardziej niż sami bohaterowie. Ta książka jest rollercoasterem, po którym tak naprawdę nie wiadomo czego można się spodziewać, bo nigdy nie wiecie, kiedy autorka postanowiła zburzyć względny spokój panujący w tej historii i uderzyć czymś zupełnie niespodziewanym. • Agnieszka Brückner za wprowadzenie do tej pozycji motywu mody dostała ogromnego plusa, bo tak, jak wspominałam wcześniej jest to niezły powiew świeżości na rynku wydawniczym, gdyż ciężko znaleźć książki, które go zawierają. A jeszcze gdy ten motyw jest ściśle związany z głównym bohaterem, to już naprawdę rzadkość. Dodatkowo zachwyciło mnie to, jak autorka go rozwinęła, gdyż dzięki niej można dowiedzieć się sporo na temat tego fachu. • W tej historii znajdziecie też kilka mocnych scen zbliżeniowych, w których pisaniu autorka wykazała się wyczuciem i smakiem, gdyż żadna z nich nie została przesadzona i nie ma się ochoty, by zwyczajnie te sceny ominąć. • „Forbidden desire” to książka, dla której przepadłam po przeczytaniu samej dedykacji i jest to książka, do której wrócę nie jeden raz, bo to, co sprezentowała nam autorka jest wprost fenomenalne. Uwierzcie mi, że jak już zaczniecie tą książkę, to się od niej nie oderwiecie, bo jest to jedna z tych pozycji, która nie chce zbyt szybko wypuścić czytelnika z wiru swoich wydarzeń. I muszę Was uprzedzić, bo podczas czytania tej książki słowa „przeczytam jeszcze jeden rozdział i na dzisiaj koniec” zwyczajnie nie istnieją! Będziecie siedzieć i czytać dopóki nie przeczytacie ostatniej strony! • „Forbidden desire” to książka dla miłośników relacji ze sporą różnica wieku i tych którzy lubią romanse hate-love. Dodatkowo to będzie wspaniała lektura dla czytelników, którzy lubią odczuwać sporą dawkę emocji podczas czytania!

„I nie złamie mnie ani śmierć brata, ani roztrzaskane w drobny mak serce”. Zmuszeni do małżeństwa. Różnica wieku. Świat mody i blasku fleszy, a to wszystko w cieniu niebezpieczeństwa i nielegalnych zagrywek.

Życie Ellie i Artura zostało wywrócone do góry nogami i to przez jej brata. Żeby ją chronić, zmusił ich do ślubu. Mężczyzna miał zapewnić jej bezpieczeństwo, ale pyskata, zadziorna, śliczna młoda żona wprowadziła chaos w jego uporządkowane życie. Pożądał jej, ale nie mógł jej tknąć. Tylko czy uda mu się trzymać od niej z daleka? Elle za każdym razem wystawiała go na próbę i mimo młodego wieku uwodziła. Kobieta marzyła o studiach w Mediolanie, chciała projektować. I gdy jej brat niszczył jej marzenia, to Artur je spełniał. Czy to małżeństwo ma jakąkolwiek szanse na przetrwanie? Jak długo można bronić się przed uczuciem i to z powodu różnicy wieku? Czy Arturowi uda się ochronić Elle?

 Agnieszka Brückner w jednej książce połączyła wątek hate-love, aranżowane małżeństwo, różnice wieku i niebezpieczeństwo, a do tego dodała świetne dialogi, humor, cięte riposty, gorące sceny, emocje, wciągającą fabułę, przyjaźń, pasje i niesamowicie wykreowanych bohaterów. Stworzyła coś niesamowitego i genialnego. Od tej historii nie zdołacie się oderwać, pochłonie was w całości i stracicie dla niej głowę, serce i duszę. Uśmiech nie będzie schodził wam z ust, policzki będą piekły, wyobraźnia będzie pracować na najwyższych obrotach, by potem strach złapał was w swoje szpony i zapewnił chwilę niepewności. Do tego ktoś posunie się do zdrady, a dobrze wiemy, że zdrada boli, ale najbardziej boli, gdy ktoś bliski się do niej posunie. Agnieszka zadbała i dopieściła każdy nawet najmniejszy szczegół historii Artura i Elle. Dzięki rozdziałom pisanym z ich perspektywy jeszcze bardziej przeżywamy każdą chwilę i emocję oraz ich myśli i obawy, jakie nimi targają. Koniecznie musicie przeczytać tę książkę i zakochać się w niej i jej bohaterach jak ja. Z czystym sumieniem i sercem polecam wam ją.

,,Forbidden Desire" to książka, która zaskoczyła mnie swoją lekkością! Motyw aranżowanego małżeństwa niby nic nowego, a jednak! W tej powieści zachwyca dokładnie wszystko! Ellie osiemnastoletnia dziewczyna, która została postawiona pod ścianą, bez możliwości wyboru. Zadziorna i bardzo pewna siebie, trafiła na godnego przeciwnika -Artura, dojrzałego biznesmena, którego myśli były dalekie od małżeństwa, a już na pewno nie z trzynaście lat młodszą partnerką! Czy młodziutka Ellie poskromi biznesmena? Czy tych dwoje mimo dużej różnych wieku, dojdzie do porozumienia? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie zajrzyjcie do książki, by znaleźć odpowiedzi na pytania! ,,Forbidden Desire" to książka, którą pochłonęłam dosłownie w kilka godzin! W tej historii dostałam to, co uwielbiam! Relacja hate - love, która jest bardzo wyraźna między tą dwójką! Różnice wieku, gdzie tak naprawdę w trakcie czytania podsycła ona napięcie i romans, który jest na najwyższym poziomie! Ellie to postać bardzo wyraźna, zadziorna i pyskata, czym sprawia, że jej się zwyczajnie nie da nie lubić! Artur to mężczyzna z zasadami! W tej postaci jest dosłownie wszystko, co przyciąga! Zdecydowanie to on miał największy dylemat, lecz wiadomo, że bardzo często serce nie współgra z rozumem. Relacja głównych bohaterów to Twist emocji, mamy dobrą dawkę humor, zawiłą walkę, lecz również dojrzałość, która w kryzysowych sytuacjach jest aktywowana! Zapewne będzie to zadziwiające, ale takiej historii to się nie spodziewałam, ze strony autorki! Przyzwyczaiła nas do świata, w którym rządzi mafia, natomiast tutaj w "Forbidden Desire" znajdziecie nową odsłonę! Uważam, że ta historia wbiła się idealnie w pasujący trend, gdzie różnica wieku między bohaterami przoduje i zrobiła to z taką klasą, że opadła mi szczęka!!!! Potrzebuje więcej tego typu historii, napisanych właśnie w taki sposób! ,,Forbidden Desire" przeżywa się z bohaterami, czytelnik wtapia się w historię, angażując się w nią całkowicie! Uwielbiam i polecam!!!!