Za zakupy w sklepie można zapłacić:
- za pomocą szybkich płatności Tpay
lub:
- Przelewem na rachunek bankowy:
ING
96 1050 1214 1000 0092 9184 1683
Dariusz Marszałek
ul. Dąbrowskiego 57/4
32-600 Oświęcim
Rozpocznij wpisywanie by zobaczyć książki
Książka 44.90 zł31.43 zł-30%
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 31.43 zł (0%)
Ebook 34.90 zł26.17 zł-25%
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26.17 zł (0%)
Tom drugi w serii "Miss Independent"
„Byłem bardzo zazdrosny. Nawet o głupi deszcz czy wiatr, o cokolwiek, co było przy tobie bliżej, niż ja mógłbym być”.
Minęły cztery lata od wypadku, a Sophia Cole wciąż zmaga się z jego skutkami. Lucas, jej nowy partner, brnie w nieustanne kłamstwa, czuwając nad tym, by niczego sobie nie przypomniała. Kobieta musi odnaleźć się w nowych rolach – została mamą, skończyła dziennikarstwo i podjęła się pracy w redakcji.
Czytaj dalej »„Byłem bardzo zazdrosny. Nawet o głupi deszcz czy wiatr, o cokolwiek, co było przy tobie bliżej, niż ja mógłbym być”.
Minęły cztery lata od wypadku, a Sophia Cole wciąż zmaga się z jego skutkami. Lucas, jej nowy partner, brnie w nieustanne kłamstwa, czuwając nad tym, by niczego sobie nie przypomniała. Kobieta musi odnaleźć się w nowych rolach – została mamą, skończyła dziennikarstwo i podjęła się pracy w redakcji.
Bryson Scott pozwolił wygrać swoim demonom, jednak strata dziewczyny sprawia, że ponownie wpada w nałóg. Staje się oschły, apodyktyczny i żądny zemsty.
Kiedy myśli, że wszystko stracone, drogi jego i Sophie znowu się krzyżują. Kobieta zjawia się w berlińskim oddziale International Finance Center, żeby przeprowadzić wywiad z prezesem firmy. Bryson szybko się orientuje, że dziewczyna, która kiedyś go kochała, nie pamięta kim wcześniej dla niej był.
Czy mężczyzna będzie w stanie walczyć z uzależnieniem, by odzyskać miłość?
Tytuł | Mr Addicted |
Autor | Joanna Balicka |
Ilość stron | 424 |
Rok wydania | 2021 |
Okładka | miękka |
ISBN | 978-83-8178-530-3 |
- Złotowłosa i Książki
Od traumatycznych wydarzeń mijają cztery lata. Sophie Cole nadal nie odzyskała pamięci a Lucas dba, by niczego sobie nie przypomniała. Kłamstwo kłamstwem popędzane. Sophie ukończyła dziennikarstwo, została mamą rezolutnego chłopczyka. W pracy dostaje zlecenie przeprowadzenia wywiadu z okrytym tajemniczością właścicielem International Finance Center...
Bryson Scott ponownie popada w marazm i uzależnienie. Nie może zapomnieć o kobiecie, którą kochał i od której był dosłownie uzależniony. Kiedy wydaje się, że gorzej być nie może, w drzwiach jego biura staje niczego nieświadoma Sophia...
Czy kobieta odzyska pamięć? Czy Lucas pozwoli jej odejść? A co z jej synem? Czy Bryson kolejny raz doprowadzi do katastrofalnych w skutkach błędów? Czy jest szansa na to, by w końcu byli razem?
Po "Miss independent" autorka zostawiła mnie z ogromnym szokiem i niedowierzaniem. Finisz mocno mną wstrząsnął. A początek drugiego tomu jeszcze wzmocnił tę niepewność co do dalszego ciągu tej wciągającej historii. Jeśli dopiero macie w lanie czytać tę książkę, to koniecznie zacznijcie od początku. Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją pierwszego. Ponownie wpadłam w wir wydarzeń. Zostałam zassana niczym krew przez wampira. Dosłownie. Autorka d razu ruszyła z kopyta. Pokazała dosadnie co się dzieje, że miłość życia odchodzi i jaki ma to wpływ na opuszczonego człowieka. Bolesne i niezwykle przejmujące. Dokładność opisów, oddanie emocji i pełny realizm wstrząsnął mną dogłębnie. Z uwagą czytałam i spijałam słowa z kart powieści. Joanna niczym wirtuoz grała na moich emocjach. Niczym sztorm co rusz zmieniała kierunek, tempo i natężenie. Wątki dopełniały się tworząc przyjemny dla oka obraz a każdy z nich był rozciągnięty do granic możliwości. Smaczkiem i mąciwodą są nie tyko bohaterowie główni, ale także ci drugo planowi i ci, którzy pojawiają się znienacka w jednym celu: dołożyć zmartwień i problemów. Na ogromny plus zasługuje Bryson, nasz główny bohater. Przeszedł spektakularną metamorfozę. Jego wewnętrzna przemiana jest bardzo przyjemna dla oka. Nawet momenty, gdy dawny diabeł powrócił ale będący w ryzach, podgrzewały atmosferę. Z każdą przekręcana kartką zyskiwał w moich oczach. Kibicowałam mu. Zasłużył na szczęście i prawdziwą miłość. Sophie po czterech latach i dalszej amnezji nc nie straciła ze swego charakteru. W dalszym ciągu to ciepła postać, która wzbudza sympatię. Jako mama jest idealna a Justin niezwykle rezolutnym i odważnym chłopczykiem. Nawet jego postać została oddana z dbałością o szczegóły. W głównej bohaterce nadal drzemie temperament i ogień. Jest tylko jedna osoba, która umie go wydobyć i okiełznać. Tylko z Brysonem szaleje pożar. Sceny uniesień były tak ogniste, że bałam się, iż kartki w rękach zaczną mi płonąć Tyle pazura, tyle ognia, pasji i czystego pożądania było. Wyobraźnia szalała a policzki nie stygły. Bardzo fajni wykreowani bohaterowie. Realni, charakterni i niezłomni. Mimo, że popełniają błędy, to i tak nie da się ich nie lubić. A że potykają się, to dzięki temu są bardziej rzeczywiści. Nie są wymuskani i idealni, jak w pierwszych stron wizerunku idealnego związku. Są sobą i dobrze im z tym. Kolejny raz autorka udowodniła, ze ma talent. Że wie jak pisać, by było emocjonalnie i pochłaniająco. Pokochałam bohaterów i ich historię. Żal mi się z nimi rozstawać ale wiem, że przyjdzie nowe. Już nie mogę się doczekać kolejnych książek autorki. Będę chciała je koniecznie przeczytać. Wiem, że się nie zawiodę i że kolejny raz wsiądę na rollercoaster. Oddaję półkę w mojej biblioteczce i mam nadzieję, że szybko zapełni się dziełami autorki. Tego życzę Joasi - weny. Jeśli szukacie przepełnionych emocjami książek, to jest to seria dla Was. Warto ją przeczytać.
- roni_worldofbooks
Minęły cztery lata od zdarzenia, które wywróciło moje życie do góry nogami. Teraz jestem sama pośród tych wszystkich ludzi, no może nie do końca sama, lecz osamotniona. Dziury w mojej pamięci i przebłyski wspomnień z przeszłości są bolesne, ja po prostu wolałabym wiedzieć… Czy śnię o realnych wydarzeniach czy jest to jedynie wymysł mojej wyobraźni.
.
Na początku chciałabym wam doradzić, że przed lekturą tej książki należy zaopatrzyć się w kilka niezbędnych rzeczy: kubeł popcornu, wiadro ulubionego napoju oraz paczkę chusteczek. Dlaczego ? Ta historia dosłownie poniesie was przez sinusoidę emocji, będziecie wpadać w histerię, płacząc, nienawidząc i cierpiąc. Będziecie wpadać w niekontrolowane uniesienia radości, śmiejąc się, podziwiając, a może nawet zakochując się.. Ładunek emocjonalny, który został wplątany w tę historię to coś za co cenię autorkę, z każdą kolejną książką widzę jak jej warsztat staję się coraz lepszy, przez co dostajemy bardziej rozbudowane zaplecze emocjonalne.
.
Relacja głównych bohaterów, Sophii oraz Brysona to kontynuacja pierwszego tomu, co więc się zmieniło w mojej ocenie ? Bardzo wiele, dostajemy historię bohaterów po czteroletniej przerwie w fabule - co dla czytelnika zazwyczaj oznacza ogromną stratę w znajomości profili głównych postaci. Nie tym razem, nie odczułam tutaj żadnego żalu z powodu tej czteroletniej przepaści , o co początkowo bardzo się obawiałam. Jestem wręcz zadowolona, że ten okres nie został opisany. Bardzo fajne jest to, że w teraźniejszą fabułę autorka wplata elementy przemyśleń głównych bohaterów dotyczące tejże właśnie luki, przez co jesteśmy w stanie w głowie poukładać sobie wszystko jak należy. Co do samych bohaterów, jestem w szoku jak zmieniły się od momentu zakończenia pierwszego tomu, przepadłam dla przemian wewnętrznych jakich obydwoje dokonali. Stali się w moim odczuciu dużo bardziej przystępni. Sophia nareszcie pokazała pazurki, a Brasona już nie tylko można kochać- tego mężczyznę da się lubić !
.
Powiew świeżości i ogromny wulkan cudowności dla każdego to postać małego Justina ! Rozpływałam się nad tym chłopcem, sceny z nim były niezwykle przejmujące i w pewnym sensie to ten młody mężczyzna był punktem statycznym całej książki. W kolejnym tomie chciałabym go jeszcze troszeczkę więcej..
.
Zaplecze jakie zostało stworzone dla tej historii jako tło, jest niewyobrażalne. Czytając opisy ja byłam w stanie wszystko sobie zwizualizować, za co bardzo cenię szczegółowość @balicka. Nieodzownym elementem książek autorki są niespodziewane i spadające jak grom z nieba, na niczego niespodziewającego się czytelnika, zwroty akcji. Niejednokrotnie doprowadzające do momentów gdzie serce nie zwalnia ani na moment, aż do końca wyjaśnienia wątku.
.
„Mr Addicted” to moje drugie spotkanie z twórczością autorki, w jej piórze zakochałam się w momencie czytania pierwszego tomu Miss… Jestem przekonana, że jeżeli nadal będzie pisała z tak ogromną pasją, po zakończeniu tej serii będę czytała jej kolejne książki ( a na to się zapowiada, na wattpadzie możemy się o tym przekonać). Nie mogę się doczekać trzeciego tomu, który już niebawem bo 11.08 ! Kto odlicza razem ze mną?
- lalka1
Oj ależ to była ekscytująca przygoda przy czytaniu. Cześć pierwsza był świetna. Ta ja przebija na głowę. Dojrzalsza, pełna emocji, namiętności.
Bryson szukał Sophii całe 4 lata. Bez skutecznie. Przypadek sprawia, że ją odnajduje w Niemczech, gdzie otworzył filie swoje firmy. Ale ona go nie pamięta. Jednak cięgnie ja do niego. Poza fascynacja łączy ich syn, który jest kopia swoich rodziców. Uparty, zadziorny, pyskaty i mający własne zdanie 4-latek, ale potrafiący okręcić rodziców wokół palca. Nie tylko rodziców.
Sophia po utracie pamięci mieszka z Lukasem i "ich" synem w Niemczech. Dzięki przypadkowi odkrywa prawdę, nie może zrozumieć czemu Lukas ja oszukał. W dodatku szereg wydarzeń sprawia, że odzyskuje pamięć. I nie są to wspomnienia, o których by chciała pamiętać. Dzięki sprytowi syna wyjaśniają sobie z Brysonem wszystko.
Książka obfituje w sceny erotyczne. Miłośnicy takich scen będą zachwyceni. Czyta się je z wypiekami na twarzy. Nie są ani zbyt wulgarne alni zbyt grzeczne. Takie idealne. A kiedy dodamy cięty język Sophie i to jak się "stawia" mamy mieszankę wybuchową emocji i namiętności. Część druga to wątki głównie poza firma. W części pierwszej mieliśmy romans burowy ale w jakim wydaniu. Tu mamy już romans. Nie napisze, że klasyczny, bo z klasyka ma niewiele wspólnego.
Całość jest niezwykle dopracowana, spójna z poprzednią częścią, wątki świetnie rozbudowane. Czuć mnogość emocji a przepychanki między głównymi bohaterami tak samo bawią co wyciskają łzy z zupełnie innego powodu. O tej książce można by pisać i pisac ale nie da się oddać tego, co ma w sobie. Ją trzeba przeczytać. Obie najlepiej jedna po drugiej....a właściwie najlepiej wszystkie razem jak się już ukaże cześć trzecia. Ech szkoda, że do sierpnia daleko....
- justus_reads
Jak zapewne większość z Was wie, Miss Independent została okrzyknięta książką 2020 roku! I to zdecydowanie zasłużenie. Jeszcze dziś pamiętam, jak podczas czytania towarzyszyło mi mnóstwo emocji, a zakończenie pozostawiło spustoszenie w głowie! Na zmianie płakałam i rzucałam tak soczystymi epitetami, że myślę, że nawet sąsiedzi byli w szoku, jak usłyszeli jak sprawnie operuje łaciną podwórkową :P Czy kolejna część tej serii również osiągnie taki sukces? Czy będzie najlepszą książką tego roku? Trzymam kciuki, żeby tak właśnie było, bowiem ta część… to istna petarda!
Jeśli pamiętacie końcówkę pierwszego tomu, to nie będzie dla Was zaskoczeniem, gdy powiem, że Sophie rozpoczyna życie „na nowo”. Przy jej boku Lucas, a w jej ramionach Justin – idealny obrazek rodzinny. Z drugiej strony Bryson, któremu po raz kolejny zawalił się świat… Czy mrok znów go pochłonie? Czy może podniesie się i zawalczy o to co kocha?
„Potrzebowałem jej bardziej niż kiedykolwiek. Żadna kobieta nie dawała mi takiej miłości, jaką otrzymywałem od niej. Jej nigdy nie miałem dość. Nie byłem już sobą. Zatraciłem się w tym gównie i zgubiłem gdzieś po drodze.”
Mr Addicted jest zdecydowanie ksiązką, w której się zatracicie! Jeśli tak mocno czekaliście na nią jak ja, to gwarantuje Wam, że jak zaczniecie to zarwiecie dla niej noc! Autorka przeszła w tej części samą siebie. Wszystko jest tak dopracowane i dopieszczone, że tę książkę po prostu się pochłania, a do tego odczuwa całym sobą. Od samego początku nasze serce jest rozdzierane na kawałki – dosłownie. Ból Brysona oddziaływał na mnie okropnie i wraz z nim przeżywałam wszystko – możecie się śmiać, ale dosłownie serce mi się krajało! Wszystkie te emocje, zostały tu tak świetnie opisane, że chyba nie znajdzie się osoba, której one „nie ruszą”. I choć po tym co nasz kochany, główny bohater nawyczyniał w jedynce, ja dalej go uwielbiam!
Co od razu rzuca się w oczy? Zdecydowanie zmiana Brysona, jego zachowanie i myślenie. W końcu chłopak wziął się za siebie i myśli jak dorosły człowiek. Z kolei momentami zachowanie Sophie znowu jest irytujące, no ale z jednej strony możemy przymknąć oko, ze względu na to co przeszła… To co będzie się działo między nimi, to zdecydowanie nie bajka dla małych dzieci ;) będzie mnóstwo wzlotów i upadków, wiele zaskakujących sytuacji, a nawet zdarzy się Wam niedowierzać w to co będziecie czytać! Istny rollercoaster emocji, po którym już nic nie będzie takie samo ;p autorka dobrze wiedziała jak poprowadzić całą fabułę, żeby czytelnik, ani na chwile nie czuł się znudzony. Do tego pikantne i gorące sceny, od których ciepłota ciała wzrasta na maxa! O tak – tego jest tutaj dużo, ale nie bójcie się – to się nie nudzi, bo autorka wymyśliła tyle rzeczy, że głowa boli, a wasza wewnętrzna diablica będzie mieć uciechę ;) Dalej się zastanawiacie czy ta książka jest dla Was?
W Mr Addicted znajdziecie też fragmenty, które złapią Was za serce, a i mogą wycisnąć z Was łzy – bardziej wrażliwe osóbki, pamiętajcie o chusteczkach! Ta książka wzrusza, bawi, złości, żeby na końcu wprowadzić w stan błogiego spokoju i rozmarzenia….ale nie na długo :P no bo tak jak już pisałam – emocji od groma! Ta książka to zdecydowany must-have w Waszej biblioteczce! Wiecie co jest najgorsze? Oczekiwanie na ten trzeci, a jednocześnie ostatni tom…bo człowiek z jednej strony jest ciekawy co tam będzie, ale z drugiej nie chce się tak szybko rozstawać z tymi bohaterami
Druga część „Miss Independent” będzie mieć swoją premierę 14 kwietnia! A mnie nic innego nie pozostaje jak pogratulować autorce GENIALNEJ książki, do tego czekać na finał, a Wam ją polecić całym sercem! :D
„Miłość nie odchodzi od razu. Nie przestajesz kogoś kochać z sekundy na sekundę. Tęsknota za uczuciem ciągnie się nawet blatami po zerwaniu. Jeśli jest inaczej, wówczas to nie była miłość, a głupie zauroczenie.”
Za zakupy w sklepie można zapłacić:
lub:
ING
96 1050 1214 1000 0092 9184 1683
Dariusz Marszałek
ul. Dąbrowskiego 57/4
32-600 Oświęcim
Oferujemy następujące sposoby dostawy:
Wysyłka na terenie naszego kraju
Serdecznie zapraszamy!
Wydawnictwo NieZwykłe
- Złotowłosa i Książki
Sophia i Bryson Scott mają siebie, mają dzieci i realizują się w pracy. On w International Finance Center a ona jest dyrektorem redakcji Golden Wolf w NY. Powinno być już wszystko w jak najlepszym porządku ale tak nie jest. Mają dla siebie coraz mniej czasu, co powoduje, że się mijają. Ma domiar złego przeszłość postanowiła dodatkowo zmącić spokój bohaterów. Pojawia się Lucas, obsesyjny były partner Sophie, oraz Julia Harriet, była narzeczona Brysona...
OdpowiedzPo co wrócili? Jaki mają cel? Co zrobią główni bohaterowie? Jak to wszystko odbije się na ich małżeństwie?
Za mną dwa tomy. Każdy z nich dostarczył mi wielu emocji i wrażeń. Z niecierpliwością czekałam na ostatni. Na finał wydarzeń. Finał historii Sophie i Brysona Scott. Małżeństwa, które przeszło wiele. Zdawać by się mogło, że już powinno być z górki. Należy im się. Ale zabiegani, zapracowani, oddalają się od siebie. Dodatkowo doszły problemy z dziećmi. A jakby jeszcze brakowało wrażeń, to przeszłość ponownie postanowiła wyjść z cienia. Oj, przeczuwałam, że nie będzie łatwo. I nie było. Nie zabrakło ryzyka i niebezpieczeństwa. Tak dobrze znanego z poprzednich części. Oj, adrenalina była. Moje serce biło momentami jak szalone. Jakby miało wyskoczyć mi z klatki piersiowej. Było totalnie nieprzewidywalnie. Autorka nie zapomniała o pikanterii. O chemii pomiędzy bohaterami. Pożadania, które było widoczne. Mimo upływu czasu ich miłość była silna. Rzekła bym nawet, że jeszcze rosła w siłę. Stawała się jeszcze piękniejsza. Na bohaterów czekały nie lada wyzwania. W końcu nikt nie mówił, że będzie łatwo. Osoby z przeszłości Sophie i Brysona wprowadziły niepokój i dreszczyk niepewności. Sporym zaskoczeniem dla mnie był moment, kiedy do akcji włączył się Justin, syn bohaterów. Dostał istotną kwestię w fabule i to było na plus. Tyle tylko, że o ile jestem w stanie zrozumieć finałowe starcie , Lucasem, tak jego relacji ze sceny miłosnej nie do końca. Wyszedł w moim odczuciu w tym momencie na zbuntowanego dorosłego a nie nastolatka. Słowa i przemyślenia padające tam nie do końca pasowały mi do osoby w tym wieku. Ale być może właśnie taki był zamysł autorki, aby w tej powyżej przeze mnie wymienionym starciu stał się taki męski i odważny. Pod koniec lektury natomiast moje serce na moment stanęło a na twarzy pojawił się szok. No takie zostawienie wydarzeń dość mocno poruszające. Nie powiem, łzy zalśniły w mych oczach. Doskonała zagrywka. Odetchnęłam z ulgą, by ponownie towarzyszyć bohaterom. Do samego finału, który inny być nie mógł. Jedno co mnie tak na deser rozweseliło, to "Sową jesteś, że tak do mnie hukasz?" Nie zdradzę Wam tego kto i do kogo wypowiedział te słowa ale normalnie bomba. Autorka zaskoczyła historię. Historię dwójki ludzi, których połączyło siłę i szczerze uczucie. Zostało tutaj podkreślone, że nie należy wahać się, by poprosić o pomoc. Nie wszystko da się radę samemu załatwić. Z wsparciem można zdziałać więcej. To niezwykle emocjonalna historia. Pełna żaru, oddechu śmierci na plecach i humoru. Wszystko się bardzo ładnie przeplata i tworzy przyjemny dla oka obraz. Z przyjemnością poznawałam bohaterów. Towarzyszyłam im w tej przeprawie. To świetna seria. Dopracowana, dopieszczona i odpowiednio rozbudowana. Zachęcam do czytania. Mi dostarczyła wielu emocji i jeszcze więcej wrażeń.
Polecam