Niebezpieczny kochanek

Po powrocie z pracy Marta zastaje w mieszkaniu męża, który w pośpiechu pakuje swoje rzeczy. Naprędce oznajmia jej, że odchodzi i wręcza dokumenty rozwodowe. Szybko dowiaduje się, że została zdradzona nie tylko przez niego, ale i najlepszą przyjaciółkę. Chcąc szybko zamknąć ten rozdział w życiu udaje się po poradę do zaufanego prawnika i mocno rozkojarzona, wychodząc od niego z kancelarii, wpada na przystojnego nieznajomego. Mimo, że to Krzysztof całkowicie odmienił jej życie zostawiając ją, to tajemniczy Akim pociągnął za sobą lawinę niespodziewanych wydarzeń. Od tego momentu intrygi i tajemnice, zazdrość i chęć zemsty oraz niebezpieczeństwo czają na nią za każdym rogiem. I chociaż początkowo wydawałoby się, że jej świat właśnie runął, a ona powinna być załamana, to doskonale odnajduje się w sytuacji. Nie mówię, że nie miała kryzysu i nie przeżywała wszystkiego- pragnę zwrócić uwagę, że potraktowała to jako cenną lekcję, dodała siły i nie stanęła na przeszkodzie w drodze do własnego szczęśliwego zakończenia. Marta to nie tylko kobieta o ciętym języku. Jest bardzo inteligentna i doświadczona życiowo przez co ja, jako czytelnik od razu obdarzyłam ją sympatią. Akim to pewny siebie, przystojny, wzbudzający pełen wachlarz emocji mężczyzna. Podobała mi się forma jego przedstawienia. Fakt w interesach był bezwzględny, jako Boss rządził twardą ręką, lecz przy Marcie... był zwykłym człowiekiem popełniającym błędy, starającym się, szczerym i... kochanym. Tylko czy to wystarczy, aby Marta potrafiła na nowo zaufać? A jak zaryzykuje i znów będzie cierpieć? Natalia Kulpińska wkracza na rynek wydawniczy oferując nam nie tylko świat mafii, ale i prawdziwych życiowych dramatów. Uczucie zdrady, niepokoju, upokorzenia... poczucie niesprawiedliwości... najbliżsi, którzy wcale nie są życzliwymi przyjaciółmi... to główne elementy jakimi przyciąga nas już od pierwszych stron. Targają bohaterami jednocześnie umacniając ich charaktery i więź. Jej powieść jest piekielnie emocjonalna i funduje nam silne doznania, a styl pisania sprawia, że podczas czytania nie dostrzegłam upływającego czasu. Jest mrocznie i z grozą jak lubię, intensywnie, ale również nie zabrakło w niej żalu czy prawdziwego pożądania. Rozbudowane dialogi i szybkość rozgrywanej akcji, mimo ekspresowego tempa, jest tak wciągająca, że nie było można się oprzeć kolejnemu rozdziałowi. Piekielnie się cieszę, że dałam szansę Autorce i Jej książce. Was również zachęcam do czytania i zapamiętania Jej nazwiska, bo jestem przekonana, że ma nam jeszcze wiele do zaoferowania. #niebezpiecznykochanek bardzo mi się podobał i z czystym sumieniem mogę go polecić dla każdej romansoholiczki, która lubi wątek mafijny w tego typu historiach.