The Darkest Temptation

Dark romans i mafia? Biorę. I się nie zawiodłam. Trylogia tej autorki to cudo.

~ Wstęp ~ Mila była idealną córka - posłuszna, wykonującą powierzające jej zadania... nawet spotykała się z chłopakiem wybranym przez swojego ojca. Był tylko jeden problem - tajemnice jej taty, który zmusiły Mile do zmienienia swojej postawy. Wyjeżdżał on do Rosji, nie mówiąc po co dokładnie. Wszystko było pod płaszczem tajemnicy, co niezmiernie irytowało Mile. W końcu są rodziną i chciała po prostu wiedzieć co jej Papa robi na wyjazdach. Miała milion pytań, ale niestety żadnej odpowiedzi. Co mogła zrobić w takiej sytuacji? Sprawdzić wszystko na własną rękę. Pojechała do Rosji i tam poznała w dość dziwnych okolicznościach. Przystojnego Rosjanina Ronana... Moskwa, zagadki, niesamowity facet i wiele innych. Co złego może się wydarzyć? ~ Recenzja ~ Kocham cykl: Made! Ta historia była dla mnie niesamowita. Na początku nie spodziewałam się tego co się wydarzy i byłam w niemałym szoku. Pochłonęłam tą książkę jednego dnia i nie żałuję ani jednej minuty! Mila jest mega silną kobietą, która ma cięty język. Uwielbiam tą dziewczynę - jej dobre serce, podejście do ludzi i do zwierząt. Ronan... ahh ten Ronan. Facet przystojny, z tatuażami, blizną nad górna wargą... nie wiem czy coś tu więcej trzeba mówić. Znalazł miejsce w moim serduszku, mimo, że był szemranym typem z pod czarnej gwiazdy. Jeśli lubicie klimaty mafijne, ciemność i tajemnice z dodatkiem gorącego romansu to serdecznie wam polecam! Jestem zakochana! Na pewno nie raz jeszcze po nią sięgnę!

„Myliłam się. Diabeł nie miał czerwonej skóry i rozdwojonego ogona. Siał spustoszenie w Moskwie z przekleństwem na ustach, uśmiechał się na zawołanie i miał węża zamiast serca.” Mila nie znała prawdy o swoim ojcu i rodzinie. Myślała, że ma tylko jego. Czuła się samotna w Miami, gdy jej ociec był na drugim kontynencie, w Moskwie. Nie wiele myśląc w swoje dwudzieste urodziny postanawia wymknąć się ochroniarzowi i udaje się do Rosji, by poznać prawdę. Tylko co odkryje i co ją tam spotka nie będzie tym czego się spodziewała. Prawda okaże się bolesna, a do tego zostanie porwana. Ronan pragnął zemsty, a gdy nadarzyła się okazja której nie zamierzał zmarnować i tak w jego ręce wpadła niewinna Mila. Kobieta myślała, że znalazła swojego wybawiciela, ale szybko przekonała się że jest on diabłem. Jak skończy się historia Mili i Ronana? Czy będzie on jej na zawsze? „The darkest temptation” to trzeci tom serii „Made” i powiem tak, poprzednimi dwoma częściami zachwycałam się i uwielbiam je, ale ta po prostu wbiła mnie w fotel. Tylko moje serce nadal należy do bohaterów z pierwszej części Asa i Eleny. Ale wróćmy do Mili i Ronana. Nie potrafiłam się od niej oderwać, dałam się wciągnąć w ten mrok tej historii i z każdą kolejną stroną przepadałam coraz bardziej w nim. Tajemnica, intryga, kłamstwa oraz pożądanie i uczucia tak silne, że nawet diabeł nie mógł mu się oprzeć. W tej książce nic nie dzieje się bez przyczyny, a relacja między bohaterami rozwija się powoli. Więc musicie się na to przygotować. Są jak ogień i woda, jak diabeł i anioł, te połączenia idealnie pasują do bohaterów. Różni ich wszystko, a mimo to zawsze potrafią znaleźć złoty środek i dojść do porozumienia. Autorka zadbała o napięcie które trzyma czytelnika od samego początku do końca. Bo nie wiadomo jak to się skończy. Nie zabraknie chwil strachu jak i krwi, w końcu to romans mafijny. Gorąco polecam wam całą serię #made czekają was niesamowite przeżycia.

Od pierwszej strony tej akurat części wpadłam jak śliwka w kompot, pokochałam główną bohaterkę za jej odwagę, inteligencję i charyzmę. Autorka ma w zwyczaju tworzenie właśnie silnych kobiecych postaci, które dla nas- czytelników powinny być przykładem. Przykładem, że KOBIETA to SIŁA. Starcia dwojga głównych bohaterów były niesamowicie elektryzujące, byli oni niczym dwie krople wody, na pierwszy rzut oka tacy sami … lecz jeśli przyjrzymy się bliżej można zauważyć znaczące różnice. To one właśnie- różnice w charakterach czy sposobie bycia Mili i Ronana są najbardziej przyciągającym elementem całej historii. Ta para jest niczym tornado, są pełni żalu, pasji, bólu, chęci bycia dla kogoś najważniejszym. Ta książka to zdecydowanie emocjonalny rollercoster z wieloma „beczkami” po drodze. Jak w zwyczaju ma autorka, tutaj tak jak i w poprzednich częściach serii mamy do czynienia z narracją obydwóch głównych bohaterów- uwielbiam tą możliwość zgłębiania myśli i uczuć. . Odnosząc się do całości fabuły, jesteśmy tutaj troszkę odcięci od poprzednich dwóch książek, choć pojawiają się jako postacie epizodyczne bohaterowie z poprzedniego tomu, czyli The Maddest Obsession. Znajdujemy się też w nowym miejscu, bo akcja tej części rozgrywa się głównie w Rosji. . Podsumowując, jeśli nie mieliście okazji poznać tej serii gorąco ją wam polecam.

„Rosyjska ruletka. Jedno mrugnięcie i po mnie.” Każdy mówił, żebym ją czytała, bo jest taka fajna. Bo ma w sobie to coś. Ja jakoś na początku bardzo się nią nie jarałam, ale przyznam, po reakcjach niektórych byłam jej ciekawa. Zważywszy na fakt, że książka ma 500 stron. Zaczyna się niewinnie, bym nawet powiedziała kwiecisto. Serduszka i kwiatki, które zauroczyłby niejedną kobietę. Ale prawda jest zupełnie inna. Mila znalazła się na terytorium wroga, a wróg nie omieszka tego wykorzystać, szczególnie, że jest samym DIABŁEM. „Djavol może skradł mi oddech. Ale serce oddałam mu sama.” Mila jest ufną dziewczyną, ale nie ma o niczym pojęcia. Nie ma pojęcia, czym zajmował się jej ojciec, kim była jej matka. Nie wie nic. Żyje w bańce, ale to się kończy, gdy wyjeżdża za prawdą do Moskwy. Ta prawda będzie bolała, a na dodatek zostanie zakładnikiem - jego. „Miał moje serce na dłoni, wyciągał je czasem, żeby się nim chwilę pobawić, a potem chował z powrotem do kieszeni i zapominał.” Taka okazja nie może przejść mu między palcami. Ronan pragnie wykorzystać dziewczynę jako kartę przetargową. Jest twardym, zdeterminowanym mężczyzną, która zabije cię bez mrugnięcia okiem. Nie wie czym jest miłość, i nie ma w planach poznać tego uczucia. Jednak dziewczyna od pierwszych chwil mąci mu w głowie. Czy taki mężczyzna jak Ronan, podda się takiej kobiecie jak Mila. Czy puści ją bez większych problemów, czy całkowicie zniszczy ? „Czułam się jak Persefona jedząc posiłek z Hadesem, tyle że bogini ostatecznie pokochała pana podziemi. A to nie był boski romans.” Autorka krok po kroku przedstawia nam relację Ronana i Mili. Są zupełnymi przeciwieństwami, ale pasują do siebie idealne. Jednak nic w ich życiu nie jest łatwe, więc i życie nie ma zamiaru dać im forów na tym polu. Będzie walka, będzie nienawiść i wiele zła zostanie wyrządzonego, ale po każdej burzy przychodzi słońce. „Nie jestem twoim „żyli długo i szczęśliwie tu i teraz”.” Naprawdę książka jest na wysokim poziomie. Dzieje się w niej dużo, nawet przez moment czytelnik nie jest w stanie się nudzić. Co więcej charaktery bohaterów, cała fabuła wnoszą powiew czegoś nowego do książek z mafią w tle. Miłość, gangsterskie porachunki i syndrom sztokholmski. Oto czego możecie się spodziewać. Ja oceniam tę część na solidną, szczerą 9 ! Jeden minus. Nie mogłam się w początku wciągnąć. Ale potem było miodzio.