Związani umową

W ciągu ostatnich kilku dni widziałam zapowiedź książki "Związani umową". Czytając opis książki stwierdziłam, że takiej historii jeszcze nie znam. Zaintrygowana sięgnęłam po książkę @kamila_wisniewska_autorka i nie zawiodłam się. Annabel samotnie wychowuje mała siostrę Sophie pracując w restauracji. Awantura w restauracji w której pracuje dziewczyna rozpoczyna bieg niezwykłych zdarzeń. Dziewczyna poznaje tajemniczego biznesmena który staje w jej obronie. Cameron, przystojniak o dwóch twarzach, walczący z duchami przeszłości. Kłamstwo sprzed lat, rzadka choroba siostry Camerona, kontrakt i niepokonana bestia tworzą historię doskonałą. Historię która wciąga od pierwszej strony. Nie mogłam się oderwać. Z czystym sumieniem polecam. Bardzo mi się podobała. Autorce @kamila_wisniewska_autorka gratuluję udanego debiutu. Czekam na kolejne książki spod Twojego pióra. Wydawnictwu @wydawnictoniezwykle gratuluję kolejnego świetnego debiutu. Brawo

„W tamtej chwili nie wiedziałem jeszcze, jak wiele wydarzy się w ciągu tego roku. Nie byłem pewien, czy ten plan wypali. Czy miał jakiekolwiek sens?” „Związani umową” to historia dwójki młodych ludzi, których życie nie oszczędzało. Mają duży bagaż ciężkich doświadczeń, który sprawia że żadne z nich nie wierzy już w miłość. Obydwoje zawiedli się na rodzicach którzy mieli być ich wsparciem, a zadali im rany które odcisnęły piętno na ich dorosłym życiu. Jedna umowa. Dwoje ludzi. I życie które zostanie wywrócone do góry nogami. Annabel po odejściu matki zajmuję się wychowaniem młodszej siostry, a w domu musi znosić ojca alkoholika. Stara się związać koniec z końcem, ale jest jej coraz to ciężej. Za to Cameron jest biznesmenem który dla dobra siostry skłamał, że ma dziewczynę. I teraz będzie musiał jakoś z tego wybrnąć. Kiedy Cameron spotyka Annabel, nie może o niej zapomnieć i wpada na szalony pomysł i składa propozycję która odmieni ich życie na zawszę. Coś co miało być tylko fikcją i zwykłą umową przerodzi się w coś większego. Mężczyzna nie zdaje sobie sprawy, że ktoś z jego przeszłości zagrozi kobiecie. A on będzie musiał o nią walczyć. Czy mają jakąkolwiek szanse na wspólną przyszłość? Czy Cameron uratuje ją? „Związani umową” to debiut Kamili Wiśniewskiej i jest to bardzo udany debiut. Piękna historia o budzącej się miłości i zaufania do drugiego człowieka. Oprószona niebezpieczeństwem, bólem, emocjami, pożądaniem, kłamstwem, porwaniem. Tak to już jest, że po każdej burzy wychodzi słońce, ale niekiedy tych burz jest tak dużo, że traci się nadzieje… Bohaterów polubiłam i przeżywałam każdą chwilę z nimi. Jedyny do czego mogę się doczepić to że wątek bokserski mógł być bardziej rozbudowany. Książkę czyta się szybko, fabuła dobrze poprowadzona a postacie dobrze wykreowane. Więc gdy skończyłam czytać czułam nie dosyt bo chciałam więcej. Czekam na kolejną książkę.

Annabel pracuje w restauracji, opiekuje się młodszą siostrą i ojcem, który jest alkoholikiem. Życie jej nie rozpieszcza, jednak ona nie narzeka za bardzo, nie ma na to ani czasu, ani siły. Pewnego dnia do miejsca jej pracy przychodzi znajomy wraz ze swoim szefem, który wzbudza w niej zainteresowanie i to z wzajemnością. Jednak ona nie liczy, że w jej sytuacji może coś z tego wyjść. Cameron jest właścicielem firmy. Jego siostra jest śmiertelnie chora i dlatego mężczyzna chce spełnić wszystkie jej marzenia. Jednym z nich jest to, aby znalazł kobietę swojego życia, więc Cameron udaje, że jest z kimś związany. Problem zaczyna się w momencie, kiedy siostra chce, aby przyprowadził ją na obiad. Los jednak mu sprzyja i kiedy spotyka w restauracji uroczą kelnerkę, która na dodatek jest znajomą jego bliskiego pracownika, ma plan. Postanawia zaproponować Annabel roczny kontrakt obejmujący małżeństwo z nim i chociaż kobieta początkowo jest zszokowana tą propozycją, pewne zdarzenia sprawiają, że się zgadza. Jest to najlepsze rozwiązanie dla niej i dla jej siostrzyczki. Czy aby na pewno? Nic nie jest takie proste, jakby się wydawało, a na dodatek wraca przeszłość Camerona. Czy plan mężczyzny się powiedzie? Czy połączy ich coś więcej niż tylko umowa? Jaką przeszłość miał Cameron? Czy Annabel odnajdzie w końcu własne szczęście?..... Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/02/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt_20.html

Serdecznie Polecam , bardzo fajnie i szybko się czyta

Annabel Maria Thompson, choć ma ojca, to jest jak matka dla swojej pięcioletniej siostrzyczki Sophie. Matka je opuściła, a ojciec popadł w alkoholizm. Dziewczynie nie jest łatwo. Uczy się, opiekuje siostrą i pracuje. Zaprzyjaźnia się z koleżanka z pracy oraz Derekiem - mężczyzną, który jest u nich częstym gościem. To właśnie tutaj, w kawiarni poznaje przystojnego Camerona Salvatore. Biznesmena, który staje w jej obronie, gdy jego towarzysz przy rozmowie biznesowej obraża niewinną kobietę. Od tej pory Bella nie może opuścić jego myśli. Jest nią zafascynowany. Ale i on ma niemałe zmartwienie - jego siostra Rose jest ciężko chora na serce. Chcąc uszczęśliwić ją postanawia na rok wziąć ślub z dziewczyną wedle umowy. I taką propozycję składa Belli, która potrzebuje gotówki. Cameron pod osłoną nocy zmienia się w boksera. To ten sport pomaga mu pozbyć się złej energii i bolesnych wspomnień, które nadal tkwią w jego sercu niczym drzazga. Co wyniknie z tej umowy? Czy zrodzi się miłość? Czy Bella zaakceptuje Camerona takim, jakim jest? Co się stanie, gdy umowa dobiegnie końca? "Nie jesteś kobietą, jesteś aniołem o czystym i lśniącym sercu" Kiedy tylko usłyszałam o tej historii, pragnęłam objąć ją patronatem medialnym. Czułam, że to będzie coś dobrego. I tak było. Historia, zdawać by się mogło, jakich wiele. Ona biedna, samotna i skazana na siebie, Opuszczona przez matkę i odtrącona przez ojca alkoholika. I on, pewny siebie biznesmen, który ma wszystko. Przeciwieństwa się przyciągają. Główna bohaterka mimo swego młodego wieku na swych barkach niesie ogrom obowiązków i trosk. To miła, spokojna i empatyczna kobietka, która szybko musiała dorosnąć. Rodzice nie wykazali się w swych rolach. Belli jest niezwykle ciężko ale zaciska zęby i robi wszystko, by jej siostrzyczka miała jak najlepsze dzieciństwo. Ten mały słodziak jest niesamowity, tak swoją drogą. A Ella jest jak matka. Jak lwica, która broni tego co najcenniejsze. Niesamowita kobietka. Kiedy drogi dziewczyn skrzyżowały się z Cameronem, to nie miałam zielonego pojęcia jakie są jego intencje i jaki jest on sam. Czy nie okażę się być dla nich destrukcją. Czy na prawdę działa z dobroci serca, czy na tzw. odczepnego, by jego siostra w końcu przestała mu zawracać głowę. Całe szczęście, że był dobry. Odetchnęłam z ulgą, kiedy odkryłam, że jest miły, ciepły i empatyczny. Ze mu dobrze z oczu patrzy. Tylko ta umowa. Z jednej strony ich rozumiałam. Ich troskę o najbliższych. Z drugiej zaś to czyste szaleństwo. Całkiem obcy ludzie. Podziwiam ich odwagę - sama nie zdecydowałabym się na taki krok. A oni? Dali sobie radę. Dopasowali się, choć wcale nie musieli. Z przyjemnością obserwowałam ich codzienność. To udawanie, ze nic jedno do drugiego nie czuje. To podsycanie atmosfery. Momentami atmosfera była tak gęsta od pożądania, że można było kroić ją nożem. Autorka idealnie podsycała temperaturę. Nadawała historii w odpowiednim momencie ogień i pożądanie. Ale żeby nie zbyt słodko i romantycznie to znalazło się tu także miejsce na intrygę i spisek. Na przerażenie i wątek trzymający w ogromnej niepewności. Niepewności co do dalszego obrotu sprawy. Dalszych wydarzeń. Siedziałam jak na szpilkach. Akcja do samego końca nie dała się okiełznać. Wydarzenia szalały a moje serce raz się radowało a raz smuciło. Jedno czego żałuję to to, że nie powstała z tego na przykład dylogia. Okres umowy to szmat czasu i można było na spokojnie pokusić się o rozciągnięcie historii i nadanie jej więcej pikanterii oraz dokładniejszej relacji między bohaterami. Ale ogólnie było świetnie. Kamila Wiśniewska napisała świetną historię. Jak na debiut to wyszedł bardzo dobrze. Autorka nadała bohaterom fajnych cech charakteru. Pokazała zawiłość relacji i tego co się dzieje, gdy brakuje odwagi na szczerość. To mocna i emocjonalna historia o niespodziewanej miłości i walce z przeszłością. Z duchami i wspomnieniami, które bolą, i które nie pozwalają ruszyć do przodu. Spędziłam z książką cudowne chwile. Było romantycznie i było gorąco, jeśli chodzi i sceny uniesień. Słodko i niebezpiecznie. Było dobro i było zło. Wszystko w odpowiednich dawkach i idealnie wyważone. Jestem zachwycona i czekam na kolejne książki autorki, po które z przyjemnością sięgnę. Polecam