Haley ma dość Jasona, swojego sąsiada. Od pięciu lat znosi bałagan, który robi u siebie, jednocześnie szpecąc jej doskonale wypielęgnowany ogródek, głośnych imprez, jakie robi, wulgaryzmów, kobiet, które głośno wyrażają swoje zdanie o nim, nie rzadko stojąc na jej podwórku. Chciała się wyprowadzić, ale „cudowne” sąsiedztwo spowodowało, że nikt domu nie chciał kupić. Zawsze była cicha i spokojna, a w razie konfliktów się wycofywała, jednak ma dość. Jej cierpliwość się kończy w momencie, jak widzi sąsiada wyrywającego jej wspaniałe kwiatki.
Jason wie, że jest „dupkiem”, ale wcale mu to nie przeszkadza. Lubi dobrze się zabawić, a tym kobietą przecież nic nie obiecywał. Sąsiadkę uważa za dość dziwną, strachliwą. Za każdym razem, gdy go widzi, po prostu ucieka. Chciał jej powiedzieć o pszczołach w kwiatkach, ale nie miał jak. Ma dość ukąszeń, więc pozostaje tylko się ich pozbyć.
Tak naprawdę, to dzięki pszczołom poznali się bliżej. Kiedy wyrywali kwiatki (on, by się ich pozbyć, ona, by choć część uratować i przesadzić), one zaczęły obficie wylatywać z gniazda. Wspólna ucieczka do domu Haley, wspólnie spędzone godziny w oczekiwania na „speca” od pszczół pozwoliła się im poznać bliżej, stała się początkiem przyjaźni. Przyjaźń z Jasonem ma na Haley ogromny wpływ. Kobieta zmienia się, przestaje być taka strachliwa. Jednak i ona ma wpływ na mężczyznę, który przestaje się oglądać za kobietami, a na podwórku jakoś czyściej mu się zrobiło. Wspólny wypad na mecz, impreza w klubie, a następnie nieplanowana noc w jednym łóżku (tylko spali, bez „macania”, seksu itp.) zaczyna wiele zmieniać. Jednak oboje się boją, ta przyjaźń wile dla nich znaczy. Co zmieniło się po nocy w hotelu? Czy tych dwoje ma szansę na coś więcej niż przyjaźń? Czy kobieta odważy się zaryzykować? Dlaczego Haley jest taka wycofana?
Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/06/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt.html
wioletreaderbooks
07-06-2020
Sąsiad, który robi wszystko, aby nas wkurzyć i wyprowadzić z równowagi. Nie raz przez jego wybryki były wybite okna, pomalowane ściany czy przewrócona skrzynka na listy. Normalny człowiek zareagowałby od razu, a Haley przez pięć lat milczy i z cierpliwością przyjmuje wszystkie wyczyny sąsiada, który nawiasem mówiąc powinien być przykładnym obywatelem, bo jest nauczycielem historii. Dodatkowo, nie tylko mieszają obok siebie, pracują też w jednej ze szkół. Czy robienie sobie wroga z sąsiada jest dobre ? Ale co gdy miarka się skończy i cicha, pokorna Haley wybuchnie niczym uśpiony przez długi czas wulkan ?
"Uważał, że jeśli koleś nie miał jak, by wykonać pierwszy krok, to nie zasługiwał na kobietę, której pożądał."
Jason zauważył Haley jak tylko się wprowadziła. W pracy go unikała, w domu znosiła jego szaleństwa, jednak jeden krok obudził w niej tygrysice, która zaskoczyła Jasona. Nigdy nawet nie brał pod uwagę tego, że jego sąsiadka ma pazurki i skoczy na niego jak szalony rottweiler.
"Była najcenniejsza na całym świecie. Przepiękna, przesłodka, hojna i za dobra, ale był samolubnym draniem, więc nie zamierzał pozwolić jej odejść."
Jedno zdarzenie zmieni ich opinie o sobie. Przyjaźń rodzącą się pomiędzy sąsiadami stanie się czymś więcej, ale czy dadzą radę wytrwać ? Co, gdy ludzie dookoła nie wierzą w nas, co gdy sami przestajemy wierzyć w naszą siłę i moc ?
Co, gdy jedna osoba wprowadzi w naszych głowach zamęt i spowoduje, że wszystko w co do tej pory wierzyliśmy. Znika.
Odbudować zaufanie wcale nie jest łatwo. Zwłaszcza, gdy kogoś się zawiodło. Zwłaszcza, gdy nawaliliśmy na całej linii.
"Zasługiwała na to, aby być najważniejszą dla jakiegoś mężczyzny. Mężczyzny, który by się o nią troszczył, obejmował i kochał. On jednak nie był odpowiednim kandydatem."
Czy przyjaźń między kobietą, a mężczyzną jest możliwa ? Czy to, że mieszkają praktycznie drzwi w drzwi jest w tym wszystkim atutem, czy wręcz przeciwnie ? Co się stanie, gdy na horyzoncie pojawią się inni mężczyźni ?
Książkę czytało się niesamowicie. Jest przepełniona humorem, akcją i przede wszystkim sarkazmem. Uwielbiam taki klimat, gdzie uczucie rodzi się powoli, stopniowo. Lubię, gdy bohaterowie to typowi zazdrośnicy i zaborczy dranie, którzy sami przed sobą boją się przyznać, że czują coś więcej.
"Rozgrywka z sąsiadem" to przede wszystkim komedia jakich mało. Szaleństwo na punkcie jedzenia i uzależnienie od drugiej osoby. Nie obejdzie się bez nieporozumień i zwątpień, ale przecież nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, prawda ?
Jedynie mały minus za zwyczajną okładkę, zupełnie nieoddającą charakteru tej książki. Bo ta książka to istne szaleństwo, które moim zdaniem powinna przekazywać okładka. Ale niech to Was nie zmyli, bo w tym pakiecie zawarta jest fajna, szalona i ciepła historia.
Jesteś ciekawy jak skończą się sąsiedzkie porachunki ? I co z nich wyniknie ? Sięgnij po ten tytuł, to jedyna szansa, aby się dowiedzieć.