Agata i Karolina - czarno.czerwone.cc
01-05-2024
"Burza uczuć" to książka otwierająca serię Druga szansa autorstwa Leny M. Bielskiej i zarazem powieść, która nam się podobała jednakże czegoś nam w niej brakowało ?
Długo zbierałyśmy się do napisania tej opinii licząc na to, że coś w tzw. między czasie się zmieni i nasze odczucia po przeczytaniu powyższej powieści pójdą w zupełnie innym kierunku. Niestety. Nic się nie zmieniło wręcz utwierdziło nas w fakcie, że mamy pewien niedosyt ale o tym za chwilę.
Przede wszystkim gdy mówimy o powyższej książce mamy przed oczami historię matki, która nade wszystko kocha swoje dziecko i jest gotowa dla niego zrobić absolutnie wszystko co było naprawdę piękne i sprawiało, że uśmiechałyśmy się do tej lektury widząc ogrom matczynej miłości, opiekuńczości i troski. Ta sama matka od kilku lat jest rozwódką i stroni od jakichkolwiek mężczyzn co tłumaczy masą obowiązków jednakże prawda jest taka, że nigdy nie zapomniała o ojcu dziecka. Przyjdzie jednak moment, że na jej drodze pojawi się pewien nieznajomy. Czy uda mu się zburzyć mur, którym otoczyła się Serena? ? I jaki będzie miał wpływ na dalsze zdarzenia jakie będą miały miejsce w życiu kobiety i jej syna? Drugą rzeczą jaka nam się bardzo podobała jest sama otoczka historii ? można było poczuć nawet nie wychodząc na dwór ten mroźny klimat i oczyma wyobraźni zobaczyć ogromne zaspy śniegu, których czasami w okresie zimowym bardzo nam brakuje ? na plus zdecydowanie jest również fakt iż autorka ma lekki styl pisania przez powieść jest wręcz przez czytelnika pochłaniana. Niestety mamy także pewien minus a jest nim fakt iż naszym zdaniem akcja rozkręciła się w dosłownie expressowym tempie. Nie możemy więcej powiedzieć aby nie spoilerować książki i nie zdradzać zbyt wielu szczegółów dlatego tylko dopowiemy, że fajnie byłoby zawrzeć nieco więcej detali dotyczących pewnych relacji żeby pewne zdarzenia nieco rozciągnąć w czasie i pozwolić aby sytuacja się rozkręcała chwilę dłużej ?
Ogólnie "Burza uczuć" to książka w sam raz na raz. Na jesienno zimowy wieczór z kubkiem herbaty dla odetchnięcia po ciężkim dniu ?
Świetna książka. Skradła moje serce już od pierwszych stron i na pewno nieraz do niej wroce.?To historia pełna skrajnych emocji, odpowiednio ubrana w słowa opowieść o ludziach i ich uczuciach. Goraco polecam ?
“Burza uczuć” jest historią, którą miałam przyjemność poznać na Wattpadzie, gdzie również dla niej przepadłam. Jest również pierwszą częścią dylogii Druga szansa.
Serena stara się pogodzić prowadzenie księgarni, domu oraz opiekowanie się synem. Stara się również znaleźć chwilę dla siebie, kiedy spotyka się ze swoją przyjaciółka Ariel. Po tym jak kilka lat temu rozwiodła się z mężem, nie zaprząta sobie głowy mężczyznami. W ukryciu nadal darzy uczuciem ojca swojego syna. Przez namowę przyjaciółki zakłada konto na portalu randkowym. Jednak kiedy wraca do niej rozsądek i chce usunąć konto, dostaje wiadomość od pewnego mężczyzny.
“???????: Jaka jest najgorsza rzecz, jaką zrobiłeś w życiu
?.?: ???????ł?? ????ść ????????, ??ó?ą ?????ł??, ??????? ? ??ą ????????ć.”
[współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle ]
Przepiękna pozycja o wybaczaniu i daniu drugiej szansy osobie, którą kochamy. Pokazuje ona również, jak ważna w relacji jest szczera rozmowa. Bez niej nawet najsilniejsze uczucie nie jest w stanie przetrwać próby, którą relacja otrzymuje od losu.
W tej pozycji bardzo spodobał mi się pomysł z portalem randkowym. Wniósł on oryginalności do historii. A tak, że jedna ze stron nie była świadoma, iż koresponduje ze swoim byłym partnerem, dodawał historii nutki tajemniczości. Sprawiło to również, że byłam niezwykle ciekawa, jak ta sytuacja się wyjaśni i co z niej wyniknie. A patrząc na to, że Serena oraz Jaxson dostali drugą szansę od losu, zastanawiało mnie to, czy dobrze ją wykorzystają.
Bardzo spodobało mi się, jak została opisana strona emocjonalna w tej pozycji. Pomijając już fakt, że uwielbiam styl pisania Leny, to w tej pozycji mam wrażenie, że przerosła samą siebie. Czytając, odczuwałam wzruszenie, rozczulenie na zmianę ze szczęściem. A na samą myśl o relacji głównych bohaterów pojawia mi się uśmiech na twarzy.
Jeszcze nie przeczytałam. Czekam na drugi tom.
Lubię książki Leny i po ta różnica sięgnęłam z wielką przyjemnością i nie zawiodłam się bo to prawdziwa burza uczuć ❤️
"Burza uczuć"to bardzo dobry romans , to druga szansa , która jest możliwa.
Powieść ma super aurę , w tle burze śnieżne. Bohaterowie są to bardzo sympatyczne osoby ,
które zbyt pochopnie podjęły decyzje o rozwodzie. Teraz mają szanse przeanalizować
swoje życie i swoje decyzje.
Polecam ten romans , który czyta się świetnie .
Miła i przyjemna lektura, sięgnę po 2 część ?
Jest to jedna z lepszych książek, które ostatnio czytałam. Zakochałam się w niej ponieważ jest to historie, która pokazuje że warto dać druga szansę sobie i drugiej osobie , na nowo pobudzić emocje ,które zakopaliśmy dawno temu. Jest to jedna z nielicznych książek, która przemawia do mnie z tym motywem . Czytało się ją szybko i przyjemnie każda sytuacja była przemyślana i spójna z fabułą . A scen romatyczne rozgrzeją was w smutne wieczory.
Świetna kreacja głównych bohaterów i fabuły. Czytało się bardzo przyjemnie.
Pięknie napisana książka, gorąco polecam
Lubicie zimę, śnieg ? Czy te mroźne klimaty nie wzbudzają w Was sympatii ?
Ja jestem ciepłolubna ale podziwiać ten biały puch za oknem mogę ?
W Fallport - miejscowości wymyślonej przez Lenę - zimę nieco poniosła fantazja. Albo wyświadczyła przysługę Jaxowi ?
Serena i Jaxon, rozwiedli się 5 lat temu. Lecz od tego czasu nie związali się z nikim innym. Oboje są przekonani, że drugie tego właśnie chciało - życia osobno. Ale oboje są w błędzie, bo żadne z nich nie potrafi znaleźć szczęścia bez tego drugiego. Co z tym zrobić?
Dawanie drugiej szansy to zawsze ryzyko, że ponownie zostanie się skrzywdzonym. Lecz w tym przypadku od początku miałam wrażenie, że nie ma innej opcji dla tych dwoje - muszą ponownie spróbować . Do czego jest zdolny były mąż Sereny by znów ją zdobyć ? Oj praktycznie do wszystkiego ?
Jax wpadł na pomysł, że wykorzysta randkową aplikację, w której założyła konto jego była, by anonimowo się do niej zbliżyć. Zarazem korzysta z faktu, że Fallport nawiedziła śnieżyca i nie ma jak wrócić do Vancouver po odwiezieniu ich syna. W efekcie zostaje na kilka dni pod jednym dachem z Sereną. Czy ten kilka dni wystarczy by ją odzyskać ? Czy będzie w stanie otworzyć się przed nią na tyle, by zrozumiała jak bardzo jest dla niego ważna ?
Lena stworzyła z pozoru lekki romans z dużą dawką rozgrzewających scen pełnych namiętności. Ale niezwykle mnie zaskoczyła, bo choć jak ta zima, jestem dość oziębła i ciężko mnie wzruszyć, to były tu chwile, że łezka mi się w oku zakręciła. Jakim cudem ?
Wg mnie romans każdy głupi napisać potrafi. Nawet ja bym dała radę ? ale wiem, że nie potrafię oddać tych emocji, przelać ich na papier, odpowiednio ubrać w słowa, by porwały, zachwyciły czytelnika. Lena to potrafi ! I wychodzi jej to rewelacyjnie!
Pokazała w tej niepozornej książce jak ważna jest rozmowa. Ile napsuć potrafią niedopowiedzenia, błędne przekonania i pochopnie wyciągnięte wnioski.
I jak Serena z Jaxem zaczęli wszystko sobie wyjaśniać , było tak mocno czuć buzujące w nich emocje, te ogromne uczucie, które przez te lata w nich nie wygasło, że po prostu mnie wzruszyło ile czasu zmarnowali żyjąc w błędzie. I sama ich miłość - to po prostu czuć na każdej stronie!
A podkreślam i powtarzam - trzeba umieć to tak opisać żebyśmy też to poczuli. I wielki ukłon w stronę autorki, że tak pięknie jej to wyszło. Choć przyznam, że nie jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem, w końcu już nie jedna książka Leny za mną i nie bez powodu sięgam bez wahania po kolejne.
Niezmiernie mi się to podobało! Czytałam z uśmiechem na twarzy, przejęta każdym wydarzeniem, każdą wątpliwością, chwilą strachu, że jednak się nie uda. A wbrew pozorom nie będzie łatwo, bo mamy tu taką emocjonalną sinusoidę - gdy robi się spokojnie i uroczo, nadciąga kolejna "Burza uczuć" i wypływają kolejne problemy. A czy bohaterowie dzielnie stawią im czoła, koniecznie sprawdźcie sami !
Piękna historia z nutką humoru, sporą dawką takiego rodzinnego ciepła i wspomnianej wcześniej erotyki - perwersyjnych wręcz scen napisanych ze smakiem. Książka idealna na zimę, na teraz - pasuje klimatem do scenerii za oknem.
Polecam serdecznie i dziękuję za egzemplarz do recenzji ?