Za zakupy w sklepie można zapłacić:
- za pomocą szybkich płatności Tpay
lub:
- Przelewem na rachunek bankowy:
ING
96 1050 1214 1000 0092 9184 1683
Dariusz Marszałek
ul. Dąbrowskiego 57/4
32-600 Oświęcim
Rozpocznij wpisywanie by zobaczyć książki
Książka 39.90 zł27.93 zł-30%
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27.93 zł (0%)
Ebook 31.90 zł23.92 zł-25%
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23.92 zł (0%)
Drugi tom trylogii „Inferno”
Wydaje się, że życie Hailey w końcu zaczęło się układać i na stałe zagościło w nim to, o czym dziewczyna marzyła – spokój. Kobieta ma własne mieszkanie oraz pracę, w której szybko odnosi sukcesy. Wszystko zdaje się więc iść w dobrym kierunku.
Rana w jej sercu już prawie się zagoiła i Hailey wymazała z pamięci mężczyznę, który niemal ją zniszczył. A może to tylko złudzenie?
Z pewnością nie sądziła, że tak prędko ponownie pojawi się w Filadelfii – mieście, w którym zostawiła swoje serce i dumę. W mieście, w którym zostawiła jego.
Czytaj dalej »Drugi tom niewiarygodnej trylogii „Inferno”!
Wydaje się, że życie Hailey w końcu zaczęło się układać i na stałe zagościło w nim to, o czym dziewczyna marzyła – spokój. Kobieta ma własne mieszkanie oraz pracę, w której szybko odnosi sukcesy. Wszystko zdaje się więc iść w dobrym kierunku.
Rana w jej sercu już prawie się zagoiła i Hailey wymazała z pamięci mężczyznę, który niemal ją zniszczył. A może to tylko złudzenie?
Z pewnością nie sądziła, że tak prędko ponownie pojawi się w Filadelfii – mieście, w którym zostawiła swoje serce i dumę. W mieście, w którym zostawiła jego.
Widok innej kobiety u jego boku będzie pierwszym sprawdzianem, jakiemu Hailey zostanie poddana. Czy naprawdę zdołała zapomnieć o Victorze Sharmanie? I czy on zapomniał o niej?
Tytuł | Angel |
Autor | Julia Brylewska |
Ilość stron | 312 |
Rok wydania | 2021 |
Okładka | miękka |
ISBN | 978-83-8178-668-3 |
- @historie_budzace_namietnosc
„Gdy mówimy, że potrzebujemy czasu, aby z czymś sobie poradzić, nigdy tak naprawdę nie wiemy, kiedy nam się to uda. Mogą minąć dni, tygodnie, nawet lata, a to, czego tak uparcie chcemy się pozbyć, wciąż będzie o krok za nami.”
Minął ponad rok od kiedy Hailey opuściła Filadelfię ze złamanym sercem. Przez ten czas starała się na nowo poskładać życie i siebie. Nowe miejsce, nowa praca stały się dla niej lekarstwem by zapomnieć i przestać kochać Victora. Gdy wraca do domu na święta ich drogi od razu się przecinają. Tylko czy mają jeszcze sobie coś do powiedzenia? Czy da mu jeszcze jedną szansę? Czy można tak łatwo zapomnieć o osobie której oddało się serce?
„Być może jeżeli choć raz dostrzeże się w diable odrobinę dobrego, człowieka już nigdy nie jest w stanie widzieć w nim jedynie samego zła?”
Podobno czas leczy rany, ale nie zawsze pozwala na zapomnienie i pogodzenie się z przeszłością, która odcisnęła swoje piętno na danej osobie. Wyrzuty sumienia i obwinianie się za coś na co nie miało się wpływu również nie pomagają w pogodzeniu się z przeszłością. Victora cały czas męczą upiory z którymi nie może sobie poradzić. Hailey pokazuje mu że życie ma również pozytywne strony i wnosi w jego życie radość którą zaczyna odczuwać, ale mimo że prosiła go żeby był prawdziwy przy niej to nie zawsze się mu to udaje. Każdy jego uśmiech jest jak promyk nadziei, że wszystko się ułoży. Kobieta zaczęła patrzeć na wszystko zupełnie inaczej, nie rozczulała się nad sobą tylko małymi krokami szła do przodu i mimo że chciała o nim zapomnieć on znowu pojawił się w jej życiu. Autorka po raz kolejny zaserwowała nam galimatias emocji, uczuć i niedomówień. Wraz z nimi przeżywałam wszystkie dobre i złe chwilę. Mam wrażenie, że ta książka jest trochę magiczna, ale również i mroczna. Ukazująca dwoje cierpiących ludzi, ale z dwóch różnych przyczyn. Potwierdza się to, że Julia Brylewska ma niesamowicie dar tworzenia niezapomnianych historii i bohaterów ze złożonymi osobowościami. Dreszczyk emocji gwarantowany.
- Anna
Prawda, jaka wyszła na jaw, złamała Hailey serce. Wyjazd był trudny, ale konieczny, aby się odseparować, aby wyleczyć się z miłości, która mimo wszystko gościła w sercu kobiety.
Mija rok, a życie kobiety jest zupełnie inne. Wyjazd do Bostonu był dobrą decyzją. Teraz ma pracę, mieszkanie i zaczyna być szczęśliwa. Ze względu na zbliżające się święta oraz fakt, że jej brat i przyjaciółka biorą ślub, wybiera się do rodzinnego miasta. Boi się, a jednocześnie liczy na to, że uda jej się nie spotka Viktora, że nie otworzą się rany na jej sercu, które dopiero zaczęły się zabliźniać.
Niestety Hailey dość szybko wpada na Viktora, na dodatek nie jest sam. Dla kobiety jest to spory sprawdzian, bardzo trudny i nadal bolesny. Wracają wspomnienia zarówno te dobre, jak i te złe. Nie da się zapomnieć o tym, co się stało. Nie da się udawać, że nic ich nie łączyło. Czy Hailey uda się zapomnieć o mężczyźnie, który był dla niej tak ważny? Czy zabliźnią się jej rany? Czy Viktor się podda i zostawi ją w spokoju? Czy uda im się porozmawiać i choć trochę naprawić relacje między sobą?
Pierwszy tom bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekałam na jego kontynuację. Jak wrażenia? Bardzo pozytywne. Historia Hailey i Viktora była bardzo emocjonująca, a jednocześnie dość realistyczna, co mnie osobiście się podobało. Książkę czytało się szybko, wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie mogłam się od niej oderwać aż do ostatnich. To historia o niełatwej przeszłości, o decyzjach, które wydawały się idealne, a okazały się błędem, o przebaczaniu, rozliczaniu się z własnymi demonami, miłości.
Bohaterowie się troszkę zmienili, jednak według mnie na plus.
Hailey z jednej strony pozostała silna, zdecydowana, pyskata, niedająca sobą pomiatać, opiekuńcza, licząca się nie tylko z sobą, ale też z innymi. Natomiast z drugiej zaczęła bardziej myśleć o sobie, walczyć o siebie.
Jeśli chodzi o Viktora, jego zmiana była większa. Pomalutku zaczął dopuszczać do siebie innych, już nie bał się tak bardzo własnych emocji, a przede wszystkim zrozumiał, że wcale nie chce sam walczyć z demonami, które go nawiedzają. W tym tomie mocno mu kibicowała, pomimo że wcale nie podobało mi się, to zrobił Hailey.
„Angel” to książka, na którą czekałam z niecierpliwością, do której miałam spore oczekiwania i ani trochę się nie zawiodłam. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/10/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt-angel_31.html
- Złotowłosa i Książki
"Jeżeli choć raz odda się komuś serce, już nigdy w całości się go nie odzyska.
Jakaś jego cząstka na zawsze zostaje z osobą, którą się kochało."
Życie Hailey Warren powoli się stabilizuje po wydarzeniach sprzed roku. W końcu posiada spokój. Wierzy, że zapomni całkiem o Victorze Sharmanie. Tylko, że los ma co do niej inne plany. Już wkrótce kobieta ponownie zjawia się w Filadelfii. Zbliża się wesele jej przyjaciółki Maggie i brata Hailey, Thomasa, na którym powinna się pojawić. O takim oto sposobem ponownie staje oko w oko z mężczyzną, który dał i jednocześnie zabrał jej wszystko.
Czy Hailey faktycznie wyrzuciła Victora ze swego serca? Czy on zrobił to samo? Czy może jest mała nadzieja na miłość?
"Devil", czyli pierwszy tom serii "Inferno" dostarczył mi ogromu emocji. Historia mężczyzny w rękawiczkach wstrząsnęła mną dogłębnie. Cieszę się ogromnie, że mogłam ponownie zagłębić się w pasjonującej lekturze. Bo wiecie, tom drugi okazał się równie zaskakujący i trzymający w napięciu. Od razu zaznaczę, że jest to bezpośrednia kontynuacja, więc jest zalecana chronologia.
Ponownie wkroczyłam do świata Hailey i Victora. Zacierałam rączki na to, co jeszcze autorka im zgotowała. Wiedziałam, że nie będzie łatwo. I tak było. Od razu w oczy rzuciła mi się większą stanowczość głównej bohaterki. Jej zdeterminowanie. Odwaga i dobre serce. Hailey pokazywała swą siłę, mimo wewnętrznej kruchości. Bardzo fajna kobieca postać.
Siłą również nadal władał Victor. Nadal uparty, chłodny, nieprzystępny. Ciągle otoczony demonami przeszłości, które niczym lina zacieśniały się na jego szyi blokując dostęp powietrza. Sam świadomie i brutalnie zamknął się w świecie bólu i przeświadczenia, że nie zasługuje na nic dobrego. Współczułam mu. To, czego się do tej pory dowiedziałam odnośnie przeszłości i traumatycznych wydarzeniach było niezwykle okrutne. Totalnie niesprawiedliwe. A coś mi się wydaje, że to jeszcze nie koniec niespodzianek. Szczególnie po takim zakończeniu tego tomu. Zostałam wbita w fotel a ma twarz wyrażała czyste przerażenie.
Akcja niespiesznie sobie płynęła. Wątki były rozciągane do granic możliwości. Autorka ukazała walkę z demonami oraz własnymi uczuciami. Rozumu i serca. Walki niezwykle wyrównanej i dość trudnej do przewodzenia, jeśli chodzi o finał starć. Autorka każdą kolejną stronę swej książki jeszcze bardziej mnie intrygowała. Budziła niepokój, budowała lęk i obawy, rozgrzewała gorącymi scenami uniesień. Nawet bawiła humorem. A wszystko po to, by i tak na mej twarzy pojawił się szok i niedowierzanie. Doskonała gra na emocjach. Historia nieprawdopodobnie smutna i bolesna ale okraszona nadzieją. Posiadająca światełko w tunelu. Niczym przez życie pisana. Naturalne wątki, niewymienione dialogi, charakterni bohaterowie. Wszystko na plus, dlatego z czystym sumieniem mogę Wam powiedzieć, że warto sięgnąć po tę książkę.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
Za zakupy w sklepie można zapłacić:
lub:
ING
96 1050 1214 1000 0092 9184 1683
Dariusz Marszałek
ul. Dąbrowskiego 57/4
32-600 Oświęcim
Oferujemy następujące sposoby dostawy:
Wysyłka na terenie naszego kraju
Serdecznie zapraszamy!
Wydawnictwo NieZwykłe
- Brylantyna_czyta
„Cisza była kojąca, ale tylko przez kilka pierwszych chwil. Po dłuższym czasie człowiek mógł usłyszeć w niej wszystko, przed czym bronił się za dnia”.
Odpowiedz***
Hailey po tym, co zafundował jej Victor, wyjechała do Bostonu i zaczęła nowe życie. Po roku jednak wraca do rodzinnego miasta na ślub najlepszej przyjaciółki i brata. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że nie uniknie spotkania z Victorem, jednak postanawia podejść do tego z dojrzałością, pomimo tego, jak bardzo Victor ją zranił.
Hailey znowu udowadnia nam, że jest bardzo dojrzała, a ciepło i nadzieję, którą w sobie ma nadal nie, zniknęło.
Victor przez ten rok codziennie przychodził do kawiarni, którą prowadziła przyjaciółka Hailey z nadzieją, iż pewnego dnia ją zobaczy. Widać, że uczucia, którymi darzył dziewczynę nie ,zniknęły, jednak Victor wiedział, że po tym, co zrobił nie zasługiwał na Hailey. Widzimy w nim jeszcze więcej tajemniczości, bólu i zimn, które od niego bije. Jednak z drugiej strony widzimy tą jego opiekuńczość i uczucia względem dziewczyny.
Ich przypadkowe spotkanie w kawiarni, gdzie Hailey widzi Victora z tajemniczą kobietą, powoduje w jej zazdrość, ale i nadzieję, iż nie jest jedyną kobietą, która może dotknąć. Przecież tak naprawdę jedynie czego Hailey pragnie to jego szczęścia, Lecz od tego momentu ich drogi na nowo się krzyżują.
Możemy zauważyć, że w tej części mamy możliwość lepiej poznać Alfiego-właściciela klubu, przed którym Victor chce chronić Hailey, lecz jej dobre serce ciągle szuka w nim pozytywów.
W Angel nasi bohaterowie więcej szczerze ze sobą rozmawiają, Victor bardziej otwiera się ze wspomnieniami na Hailey. Wszystko pomału zmierza w dobrym kierunku, lecz jak to bywa, życie nie zawsze pisze szczęśliwe zakończenia.
Jeśli myśleliście, że Devil zmiótł was z planszy, przygotujcie się na Angel.
Po przeczytaniu drugiej części trylogii "Inferno" skończyłam z pokiereszowanym sercem i chaosem w głowie, nie mogłam doczekać się ostatniego tomu. Julia w tej części nie miała dla nas litości