historie_budzace_namietnosc
22-03-2021
To już moje trzecie spotkanie z Melody i Liamem. I znowu zostałam porwana w ich niesamowity niebezpieczny świat. W świat w którym rządzi rodzina Callahanów. Tylko teraz nic nie jest już takie proste i łatwe. Bo ich rodzina i interesy są zagrożone.
A Melody zniknęła i nie wiadomo co się z nią dzieje. Czy ona w ogóle jeszcze żyje? Liam jest w więzieniu. I wierzy, że jego żona pojawi się na jego rozprawie i wszystko zacznie wracać do normy. Ale wróg nie śpi i cały czas knuje przeciwko nim, a to że jedna osoba z rodziny przeszła na jego stronę ułatwia mu zadanie. Ich wróg będzie ciężki do pokonania, a żeby to zrobić będą musieli poświęcić i zaryzykować wszystko.
Ale gdy ta dwójka znowu się połączy, nic nie stanie im na drodze i zrobią wszystko by ochronić syna i rodzinę. I tym razem cała rodzina będzie brać udział w ich wojnie, a dla osoby która ich zdradziła czeka tylko śmierć.
W tej części jest jeszcze więcej akcji, tajemnic, kłamstw, intryg, lojalności, radości, pożądania i pełno emocjami do ostatniej kartki. Autorka funduje nam ostrą jazdę, miesza nam w głowach i sprawia, że tą serię się wręcz pożąda i uzależnia się od niej. Trzyma nas do samego końca w niepewności i napięciu. Miło było patrzeć jak Melody i Liam w końcu nauczyli się działać razem. A zakończenie mnie zaskoczyło całkowicie nie spodziewałam się tego.. wielki szok. A do tego ten epilog szczęśliwej rodzinki, zbyt sielankowo mi to brzmi i coś się jeszcze wydarzy. Ale nawet oni potrzebują trochę odpoczynku i spokoju.
www.instagram.com/historie_budzace_namietnosc
Drugi tom serii, która zyskała miano „zupełnie innej historii mafijnej”!
Dalsze losy Melody i Liama z Ruthless People
Jeden sekret. Wiele ofiar.
Wszystko, co Melody Callahan wiedziała o swojej przeszłości, okazało się kłamstwem. Jej ojciec kłamał. Jej mąż kłamał. Ale prawda jest taka, że sekrety w końcu muszą wyjść na jaw. Nie mogą wiecznie pozostawać w ukryciu. I tak też się stało.
Kobieta dowiedziała się, że jej matka Aviela żyje i – jakby tego było mało – zrobi wszystko, żeby zniszczyć to, co Melody i Liam budowali przez ostatni rok.
Mając nowego wroga i bezustanną uwagę mediów, związaną ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, Liam i Melody muszą walczyć na kilku frontach. Melody nie wie, co robić. Jest rozdarta między silnym uczuciem do męża a chęcią rozszarpania go na strzępy za to, że kłamał.
Jednak w tym świecie kochanie kogoś a okazywanie mu uczuć to dwie różne rzeczy...
Książę przeczytałam jednym tchem. Czytałam część pierwsza już jakiś czas temu i nie mogłam się doczekać drugiej a teraz będę siedzieć jak na szpilkach póki nie dorwę części trzeciej. Niestety zanim pojawi się w wersji polskiej pewnie minie trochę czasu. Dalsze losy Meloddy i Liama , szalenie zwrotna akcja, ciąża i narodziny syna mieszają się z walka z "wrogiem " jakim jest matka Melody. Tylko czy aby napewno to wróg? Nie wiemy do końca (kobieta ginie pod koniec książki). Czy Aviela mówiła prawdę i chciała tylko chronić Melody przed swoim ojcem? I kim jest Ivan? Niestety, by się tego dowiedzieć ,trzeba poczekać na część trzecia. Chyba że ktoś zna na tyle angielski i może przeczytać książkę w języku oryginalnym. Książka pokazuje nam też , że wrogowie mogą być także wśród rodziny. Ta książka to petarda niedomówień, gdzie do końca wychodzą fakty, gdzie akcja tak się rozwija, że nie sposób stwierdzić kto jest wrogiem a kto przyjacielem Calachanów.
Tą książkę trzeba przeczytać. Relacja Liama i Melody przechodzi ewolucje, nabiera rumieńców. Nadal walczą ze sobą , oboje to silne charaktery ale widać ,że łączy ich coś niż więcej: miłość.
Nie wiem kiedy pojawi się część trzecia , ale oby jak najszybciej ... Polecam
wioletreaderbooks
23-08-2020
„Nie byłem powinien co nadchodzi, ale wiedziałem, że to coś z piekła rodem.”
Czasami musimy podejmować różne decyzje, nie każde są dobre, nie każde są złe, jednak aby rządzić i władać miastem, krajem, światem, musimy być zdeterminowani i walczyć do utraty sił.
„Jesteśmy ludźmi interesu, którzy czasami muszą rozwalić kilka łbów, żeby upewnić się, że wszystko idzie jak należy.”
Melody i Liam znają już smak władzy, ale jak już się ją ma to cięgle jest jej mało, ciągle chce się więcej i więcej. Ale co jeżeli na drodze staną duchy przeszłości i będą zdeterminowane, aby odebrać nam wszystko, co do tej pory zdobyliśmy, nawet zaufanie drugiej osoby. Czy Liam i Mel będą w stanie zaprowadzić porządek ? Czy wojna tylko przybierze na sile ?
„Biorę to, czego chcę, a jeśli staniesz na mojej drodze, zmiotę cię z powierzchni ziemi i pozbędę się wszystkich, którzy dzielą twoje DNA.”
To jest już druga część serii, która według mnie jest najlepszym przykładem, idealnej serii mafijnej, gdzie zarówno kobieta jak i mężczyzna mają jaja, aby stawić czoło całemu złu. Nie mają żadnych wyrzutów sumienia i zrobią wszystko, aby zwyciężyć. Będzie ostro, będzie bezwzględnie, ale żeby objąć władze i mieć szacunek musi tak być.
„Braliśmy to, co do nas należało, sprzedawaliśmy tylko tym, którzy chcieli kupić i zabijaliśmy tych, którzy zasłużyli ….w większości przypadków.”
Mel jest jedną z najlepiej wykreowanych bohaterek, które nie boją się ryzyka, nie zastanawiają się dwa razy i nie rozkładają wszystkiego na czynniki pierwsze. Robią co muszą i nie pytają nikogo o zdanie. Jeżeli trzeba pociągać za spust robi to, jeżeli trzeba odgrywać kochająca kobietę zrobi to, ale jej piętą Achillesa są uczucia, których powoli uczy się przy boku Liama, jemu bezwzględnie ufa, ale co się stanie, kiedy dowie się że ją okłamał ?
Liam jest mężem nie tylko Mel, ale również mafii. Ale teraz na jego priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa żonie. Czy będzie w stanie to zrobić ? Czy będzie w stanie zapanować nad Mel, która robi co chce, która nie zawaha się pociągnąć za spust ?
Oprócz wspaniałe wykreowanych bohaterów głównych, mamy możliwość poznania myśli osób, które są blisko naszej dwójki. Są takie przerywniki i wtrącenia, z perspektywy Olivii, Declana, Neala czy Sedricka, co w moim przekonaniu było trafnym posunięciem ze strony autorki.
Dodatkowo mamy cały pakiet wszystkiego. Akcje taka, że o Jezu. Dzieje się coraz więcej, machina z rozpędzoną fabułą nie ustaje i każda kolejna strona to nowe zagadki, nowe niewiadome i kolejne wątki.
Ta książka posiada cechy idealnie stworzonego romansu z mafią w tle. Od bohaterów, do wciągającej akcji z elementami humoru i wzruszeń. Widzimy jak krok po kroku bohaterowie otwierają się na siebie, na swoje potrzeby i są w stanie zrobić dla siebie wszystko, pomimo wszystko.
Ale żeby nie było kolorowo, akcja nie kończy się na tym tomie, jest jeszcze dwa, a kończy się tak, że chce się włosy wyrywać z głowy. Od początku jednak bardzo przypadł mi do gustu pomysł, styl i cała ta otoczka w wykonaniu autorki. Zdecydowanie jest to tytuł, który wyróżnia się na tle innych serii mafijnych. Czekam zdecydowanie na kontynuację, a tych, którzy jeszcze tego nie zrobili do nadrobienia zaległości. Nie pożałujecie.