@historie_budzace_namietnosc
08-03-2022
„Oszołomiona przeszywającym spojrzeniem brązowych oczu, zamarłam jak porażona prądem. Czy mam halucynacje? Czy los kpi ze mnie w najlepsze? Czy wszyscy postradali zmysły, czy to ja traciłam kontakt z rzeczywistością? Nie, to życie śmiało mi się prosto w twarz, a w drzwiach tarasu stał nienagannie ubrany w granatowy garnitur sam diabeł. Franco Callaro.”
Drogi Poliny i Franco już kiedyś się przecięły. Ich ślub miał przypieczętować unię między Bratwą a Cosa Nostrą, ale niestety tak się nie stało. Wydarzenia z Moskwy sprawiły, że kobieta została upokorzona przez mężczyznę i tylko ona wiedziała, że poniesie tego bolesne konsekwencję, ale nie spodziewała, że będą one aż takie. Minęły dwa lata od tego dnia, a ona nadal nienawidziła go całym sercem. Sercem skutym lodem. Była upadłym i złamanym aniołem, który mimo wszystko podniósł się i pragnął żyć. Tylko nie przewidziała, że on znowu zjawi się w jej życiu i uczucia zaczną mieszać się z nienawiścią. Co będzie musiała poświęcić by ochronić rodzinę? Franco zdawał sobie sprawę, że życie u jej boku nie będzie łatwe. Słyszał co o niej mówili, ale nie potrafił o niej zapomnieć. Gdy zobaczył ją po raz pierwszy wiedział, że będzie jego ale nie wiedział jaką cenę zapłaciła za jego odrzucenie. Czy naprawi swój błąd? Bo mimo, że stara się zachować przy niej obojętną, pozbawioną emocji twarz, to w środku aż płonie od nich.
Nienawidzili siebie równie mocno co pragnęli. Dwa silne charaktery, wybuchowi i pewni siebie. Różni jak ogień i woda, ale gdy wybuchało między nimi pożądanie nic nie było w stanie go ugasić. Spalali wszystko na swojej drodze. Czuli, że są dla siebie pisani, ale życie w mafii to nie bajka i nie da się go zaplanować. Oboje mają swoje sekrety i grają w grę która może ich doprowadzić na skraj urwiska. Czy po raz drugi historia się powtórzy? Zdrada. Miłość. Walka. Tajemnice. Pożądanie. Intryga. Kłamstwa. Prawda. Mafia. Emocje. Ból. Strach. To tylko przed smak tego co czeka na was podczas czytania „Krwawy obowiązek. Polina”. Przygotujcie się na ostrą przejażdżkę rollercoasterem. Bo gdy myślicie, że nic was już nie zaskoczy w mafii to jesteście w ogromnym błędzie. Amelia Sowińska po raz kolejny stworzyła niezapomnianą historię, porywającą, zaskakującą i szokującą. Nic nie jest w niej łatwe ani proste, a każda kolejna kartka to potwierdzała. Od wypieków na twarzy, po łzy i łamiące się serce. Nie potrafiłam się oderwać od niej. Więc powiem tak, ta książka to petarda!
Moja Chwila Nocą
23-02-2022
"Krwawy obowiązek. Polina" to książka, zawładnęła mną całkowicie!
Polina Durov piękna i inteligentna kobieta, której życie już od dnia narodzin było skazane na porażkę, bo kobieta w świecie mafii ma z góry ułożony plan na życie, której częścią jest podporządkowanie się mężczyznom! Polina jednak nie należała do tych kobiet, które będą siedzieć cicho, pyskata i nieustępliwa nie zdawała sobie sprawy, w jaki sposób przyjdzie jej zapłacić za nieposłuszeństwo!
Franco Callaro capo, który ma cel, a jest nim ślub, który powinien zagwarantować mu sojusz z Rosyjską mafią, ale i dziedzica, który przejmie po nim władzę i stanie na czele Cosa Nostry!
Polina i Franco łączy jedno nienawiść, która przez lata była potęgowana, a zemsta zbliża się wielkimi krokami! Co takiego się wydarzyło między Poliną i Franco? Czy ślub zmieni ich palny? A może nienawiść przerodzi się w miłość? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę!
,,Krwawy obowiązek. Poliny" to mocna książka, która już od pierwszych stron gwarantuje, że emocje to jej znak rozpoznawczy! Polina to silna postać, która od samego początku pokazuje swoją silną osobowość! Z biegiem stron odkrywamy prawdziwą twarz Poliny, bo za bezczelną i pyskatą kobietą, skrywa się wrażliwa osoba, która jest pełna tajemnic! Franco ten capo mógłby się zmaterializować, a to dlatego, że w pierwszej kolejności bym sobie na niego chętnie popatrzyła, bo to, że jest przystojny, nie podlega dyskusji, a po drugie, chętnie dałabym mu w twarz!!! Uwierzcie mi, należy się jemu, ale też rozumiem jego dystans i brak wiary w innych, bo życie, a zwłaszcza tajemnice, które ujrzały światło dzienne, mogły poturbować jego osobowość!
,,Krwawy obowiązek. Polina" to emocje, które ja czułam przy każdym rozdziale! Nie ma mowy, by przejść obojętnie wobec tej pozycji książkowej, każdą stroną, każdy rozdział autorka tak dopieściła, że bardzo często wstrzymywałam oddech, oczy miałam zamknięte i czułam bezsilność Poliny, odczuwałam razem z nią emocje i przyjmowałam ciosy rzucane jej przez los! A zakończenie książki zabrało mnie do piekła, w którym krwawiło moje serce, a z oczu leciały łzy!
Książka to emocjonalny Rollercoaster! Pokazuje siłę miłości między rodzeństwem, gdzie nie jest ważne, czy to środowisko niebezpiecznych Panów w garniturach, czy może pracowników biurowych, rodzina jest zawsze na pierwszym miejscu, a jej bezpieczeństwo to priorytet! ,,Krwawy obowiązek. Polina" pokazuje siłę manipulacji, gdzie walka toczy się o życie, a także namiętność i przyciąganie, które potrafi eksplodować!
A teraz chciałabym napisać słowa do autorki: błagam o więcej!!!!! Styl, jakim Amelia Sowińska się posługuje, zasługuje na oklaski! Książka, mimo że jest grubaskiem liczącym ponad 500 stron, została pochłonięta w jeden dzień! Skala, zdecydowanie jest za mała dla tej książki!! 11/10 Polecam!
@piekielnie_grzeszne_ksiazki
31-01-2022
Jak to zwykle bywa w książkach z wątkiem mafijnym mężczyźni kreowani są na potężnych przywódców, rządzących żelazną ręką i z smykałką do interesów. Zawsze są niebezpieczni, mroczni i cholernie przystojni. I oczywiście od razy tracimy dla nich głowę. Wiele razy pokazywano nam jak w skórze bestii ubranej w drogie garnitury chowa się czuły, zaborczy kochanek i to właśnie ich wyszukujemy w tego rodzaju powieściach. Jednak ta historia... wszystko zmienia. Cały mój obraz wymarzonego książkowego męża szlag trafia. Nie jest jedną z wielu schematycznych pozycji do jakich jestem przyzwyczajona - tym bardziej w wydaniu naszych rodowitych Autorek. Jest nadzwyczaj wyjątkowa, surowa i owiana mrokiem już od chwili, kiedy dwa lata temu zaręczyny Poliny zostają odwołane wraz z zerwaniem unii, a ona sama będzie upokorzona przed tłumem ludzi. Zero wsparcia i tyle samo współczucia, bo na nie nie ma miejsca w interesach. A to wszystko przez poznanie Franco Callaro. Nie jest to lektura o wspaniałym królu i jego pięknej księżniczce. Aczkolwiek mury były bardzo wysokie.
To historia Poliny Durov. Jej cierpienia, bólu i...mojej cicho tlącej się nadziei do ostatniej strony.
Jej postać była nam przybliżona w pierwszym tomie #sophia i już tam zawładnęła moimi myślami. Długowłosa egzotyczna piękność, drapieżna, pewna siebie, z pięknym, lecz kruchym sercem, wyszczekana i honorowa. Piekielnie temperamentna. Stała się łatwym kąskiem do manipulowania Katriny i narzędziem w osiąganiu celu Ojca i Franca. I dochodzimy do momentu w którym wkraczamy w świat, gdzie kobieta miała być kartką przetargową w sojuszu biznesowym między rosyjską bratwą, a jednym z oddziałów Nowojorskiej famiglii i stać się żoną włoskiego capo i oczywiście do tego nie dochodzi. Marzenie o szczęśliwym życiu znika zastępując je bolesnym odrzuceniem i zhańbieniem rodziny w oczach innych. Nikt przecież nie zwraca narzeczonej. Po dwóch latach jednak ten sam mężczyzna wraca chcąc znów ją poślubić, jakby do tej pory zbyt słabo ją zranił. Jakby bawiło go upokarzanie i poniewieranie nią. Może chciał wszystkim pokazać jak bardzo nieznaczącym elementem w jego życiu jest kobieta z bratwy? Utemperować cięty język i zrobić z niej posłuszną żonę tylko po to, by spłodziła mu dziedzica o którego oczekiwano? Może lubi wyzwania?
Tylko, że teraz Polina nie jest już tą samą naiwną i grzeczną dziewczyną, a wydarzenia jakie miały miejsce w tym czasie połączone z głębokimi emocjami, które im towarzyszyły pozwoliły nam przeżywać wszystko jeszcze raz-tylko dużo, DUŻO mocniej, ponieważ zostało to szczodrze rozwinięte. I nie było już to takie wesołe. Nie wiem ile razy solidaryzowałam się z Poliną, ile chciałam jej przekazać swojej siły, ile gorzkich łez połknęłam razem z nią i jak bardzo podziwiałam. Na tak wielu płaszczyznach została dotkliwie zraniona, że ja, jako czytelnik, nie wiedziałam czy dam radę znieść więcej. Cokolwiek o tej kobiecie nie napiszę, to zawsze będzie niewystarczające. Dla mnie? #queenpolina którą #kochamkochamkocham
Nie wiem nawet czy spotkałam wcześniej tak mocno rozbudowaną główną bohaterkę, z piekielną przeszłością i jeszcze gorszą teraźniejszością. Uwikłaną między tajemnicami i kłamstwami niszczącymi każdego, kto się znajdował w ich zasięgu. Autorka pokusiła się na slow burn relacji naszych głównych bohaterów w czym absolutnie przepadłam. Jak widać miłość nie tylko uskrzydla i rozpala... może też poparzyć, wypalić lub zostawić dziurę w sercu. Lecz prawdziwa jest warta każdej uncji krwi, potu i łez. I tego właśnie pragnęłam dla Poliny. Czy się doczekałam? Czy taki luksus będzie jej przeznaczony?
Chciałabym Wam przekazać moje emocje po lekturze, ale wiem, że nie będę nawet w połowie tego, co zastałam w środku. Już na samym początku wiedziałam, że ta historia mnie złamie, zmiażdży i rozbije na kawałki swoją intensywnością. Miejscami miałam wrażenie, że już nic nie zostanie z mojego serca. Bolesna niewiedza paliła mnie od środka i nie mogłam się zatrzymać podczas czytania, by na końcu zostać z kacem książkowym jakiego dawno nie miałam.
#polina #krwaweobowiązki to opowieść o tym, jak toczy się życie po drugiej stronie prawa rodząc się w nim kobietą, której od małego wpaja się, że jedynym jej dorosłym zadaniem jest piękny wygląd, pokorne zachowanie i rodzenie dzieci. Jeśli więc szukasz książki, która ściśnie Twoje serce w supeł. O ludziach pełnych dumy, honoru i zepsutych do szpiku kości i nieobliczalnych potworach z krwi i kości zamieniających życie w koszmar; o nie wybaczalnych zdradach. O zaślepiającej zazdrości, rządzy władzy, niezapłaconych długach przeszłości i wielu gorzkich słowach. O samotności wśród tłumu i potrzebie ukojenia w czyichś ramionach, braku bezpieczeństwa. O złości, zamienionej w determinację, ale również oddanej braterskiej miłości (LOVE ANTON